Były francuski rugbista Eric Blanc, obecnie felietonista autorytatywnej publikacji L'Equipe, w przeddzień meczu 1/8 finału Euro 2024 Francja - Belgia, zdemaskował reprezentację Belgii.
"Myślę, że wszyscy widzieli po meczach fazy grupowej z Rumunią, Słowacją i Ukrainą, że obecna reprezentacja Belgii to samochód z drugiej ręki. Całkowicie porzucona drużyna. Która ma taksówkarza, czyli De Bruyne'a: próbuje on wszystkich wyciągnąć, ale mu się to nie udaje, ponieważ wokół niego jest pustynia.
I czy ktoś myśli, że do poniedziałku (dzień meczu 1/8 finału z Francją - red.) ta drużyna będzie w stanie wrócić na właściwe tory? W tej chwili reprezentacja Francji i reprezentacja Belgii to noc i dzień, o tyle reprezentacja Francji jest silniejsza. Belgowie teraz, za przeproszeniem, po prostu nic.
Osobnym tematem jest obrona reprezentacji Belgii. Courtois nie stoi już w bramce. Sama obrona to sito" - cytuje Blanca LaLibre.