Były obrońca Ukrainy Artem Fedetskyi powiedział nam, co myśli o decyzji klubów, aby nie pozwolić niektórym swoim zawodnikom dołączyć do ukraińskiej drużyny olimpijskiej na Igrzyska Olimpijskie w 2024 roku, a w szczególności skomentował odmowę portugalskiej Benficy, aby ich ukraiński bramkarz Anatolii Trubin pojechał na Igrzyska.
"Trubin jest obecnie jednym z najlepszych i najdroższych bramkarzy na świecie. Prawdopodobnie ważne jest, aby Benfica miała go w zespole i przygotowywała się do mistrzostw. Ale zarząd klubu powinien być wyrozumiały w kwestii Igrzysk Olimpijskich i pozwolić Anatolijowi odejść.
Problem polega na tym, że Igrzyska Olimpijskie nie odbywają się pod auspicjami UEFA i nie są zaplanowane tak, aby nie pokrywały się z europejskimi pucharami i mistrzostwami. Kluby mają prawo odmówić zwolnienia zawodników. Przygotowują się do nowego sezonu. Trenerzy uważają, że Igrzyska Olimpijskie zakłócą treningi zawodników, którzy wezmą w nich udział. Jest więc więcej pytań niż odpowiedzi.
Nie zazdroszczę Rusłanowi Pietrowiczowi [Rotanowi]. Bardzo trudno było mu znaleźć zawodników. Prawdopodobnie sam rozmawiał z prezesami klubów i wykonał więcej niż jeden telefon. Ktoś dostał pozycję, ktoś nie. Uważam, że wszystkie kluby powinny być wyrozumiałe, ponieważ Igrzyska Olimpijskie są prestiżowe.
Ale nadal uważam, że z zawodnikami, których powołał Ruslan Petrovich, musimy dobrze wypaść na Olimpiadzie" - powiedział Fedetsky.