Roberto Morales, znany ukraiński dziennikarz i komentator, podzielił się swoimi oczekiwaniami dotyczącymi finałowego meczu Euro 2024 pomiędzy Hiszpanią i Anglią.
- Finałowy mecz tych mistrzostw jest jak walka dobra ze złem. Z jakiegoś powodu drużyna Anglii była skazana na takie kanoniczne zło. Rozumiem, że na pewno nie są drużyną widowiskową, aczkolwiek w poprzednim meczu półfinałowym bawili się lepiej niż we wszystkich poprzednich - to zdecydowany plus dla ekipy Southgate'a. Owszem, Southgate jest krytykowany, ale w jego zawodnikach drzemie ogromny potencjał, który może decydować o losach meczów, to drużyna niezwykle dynamiczna, drużyna, która może wykonać ogromną pracę.
Reprezentacja Hiszpanii. Jeśli spojrzeć na potencjał zawodników, to pomimo obecności błyskotliwych talentów jak Williams, Olmo, Yamal, talent Anglików jest bardziej równomiernie rozłożony w szeregach niż Hiszpanów. Hiszpania ma swoje atuty, niektóre pozycje są stosunkowo problematyczne.
Dlatego w tym meczu spodziewam się średnio otwartej gry. Mimo wszystko cena finału jest ogromna. Daję duży komplement De la Fuente, ponieważ był w stanie otworzyć tę hiszpańską drużynę, ponieważ jego poprzednik Luis Enrique również zbudował konstruktywną grę, ale drużyna była bardzo ostrożna w pewnych momentach, co nie pozwoliło jej dotrzeć do finału poprzedniego Euro (przegrali w rzutach karnych z Włochami w półfinale).
Dla Hiszpanów najważniejsze jest, by nie dopuścić do dogrywki i rzutów karnych. Mimo wszystko Anglicy będą mieli w tym przypadku przewagę, co udowodnili już dwukrotnie w play-offach. Dlatego wierzę w ogólny triumf Furia Roja na Euro 2024, stawiam na ich zwycięstwo w turnieju" - powiedział Morales.
Aktualne kursy na mecz Hiszpania vs Anglia >>>