Serbowie nie wierzą w pokonanie Dynama na podstawie sumy dwóch meczów, ponieważ uważają, że ich klub nie był wystarczająco dobry w ostatnich latach, aby grać w Lidze Mistrzów i osiągnąć wynik, którego by się nie wstydzili. Pomimo faktu, że byli ogólnie zadowoleni z losowania i uważają, że mogli trafić na silniejszego przeciwnika, kibice Partizana nadal oceniają szanse w tym meczu na 40-60 na korzyść ukraińskiego klubu.
Co ciekawe, wielu Serbów jest oburzonych faktem, że są źle traktowani na Ukrainie i nazywani zdrajcami. Serbowie przypominają nam, że udzielili schronienia wielu uchodźcom i nigdy nie mieli z nimi żadnych konfliktów etnicznych. Swoją niedawną podróż do Moskwy na turniej towarzyski nazywają "tylko biznesem". I tylko wśród radykalnych fanów są tacy, którzy mogą wspierać wojnę i stanąć po stronie Rosjan. Głównym przesłaniem Serbów dla Ukraińców jest to, że wszyscy Słowianie są "braćmi", więc powinni być dla siebie przyjaciółmi.
Brkic: Ukraińcy mogą być tak wściekli, jak chcą i domagać się gry bez kibiców. Ale czy ktoś w UEFA zabronił nam jechać do Moskwy i grać tam w piłkę? Czy Čeferin powiedział wtedy, że Partizan nie ma prawa grać w turnieju? Skąd ten gniew i agresja? Sport powinien godzić ludzi, a nie ich złościć.
Zoran: Niestety, Ukraińcy i Rosjanie szybko się nie pogodzą. Oba kraje pomagały nam i wspierały nas, więc nie chcę nienawidzić żadnego z nich. Chcę tylko, żeby wojna się skończyła, żeby wszyscy Słowianie mogli podróżować do bratnich krajów w pokoju.
Kurvic: Ukraińcy komentują, bo Partizan grał w turnieju piłkarskim w Moskwie. Ponieważ nie zerwaliśmy stosunków z Rosjanami po rozpoczęciu tej wojny. Ale byłem w Moskwie w 2023 roku. Było tam wielu Ukraińców i czuli się świetnie! Pomagałem uchodźcom z Ukrainy, którzy przybyli z Mariupola. Powiedzieli, że ich krewni tam zostali i otrzymali rosyjskie paszporty. Dlaczego zwykły mecz piłki nożnej w Moskwie wywołuje tyle agresji wśród Ukraińców, skoro wielu ich krewnych i przyjaciół nadal kocha Rosję? Serbia nie jest z nikim w stanie wojny i może sama decydować, co robić, a czego nie. Ale jeśli zamierzasz kogoś o coś oskarżać, nie rób tego sam! To właśnie złości mnie najbardziej! W Serbii żyją dziesiątki tysięcy Ukraińców i ponad sto tysięcy Rosjan, którzy również uciekli przed wojną. Komunikują się ze sobą, są przyjaciółmi i chodzą do tych samych kawiarni. I kiedy na nich patrzę, nie mam wrażenia, że te narody na siebie wyją.
Dejan: Partizan nie ma praktycznie żadnych szans w tym meczu. Nawet tak słaba drużyna Dynama raczej nie będzie miała większych problemów w meczach z Partizanem. I to jest smutne. Poziom serbskiej piłki cały czas spada. W tej chwili tylko Red Star utrzymuje się na powierzchni. Mimo że nimi gardzę, dzięki naszym pryncypialnym rywalom Partizan może teraz spróbować dostać się do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Zivic: Wciąż pozostaje dla mnie zagadką, dlaczego Ukraińcy nadal grają w piłkę nożną. Teraz nie jest na to najlepszy czas. Nie do końca rozumiem, co działo się przez ostatnie sześć miesięcy, ale czasami wydaje się, że jeśli ukraińskie kluby mogą sobie pozwolić na grę w europejskich rozgrywkach, to nie wszystko jest tak złe, jak mówią.
Ranković: Ukraińcy są naszymi braćmi, tak samo jak Rosjanie. Słowiańskie narody powinny trzymać się razem, a nie walczyć. Niestety, politycy w Europie, USA, a nawet w Rosji często celowo eskalują sytuację, ponieważ w wojnie zawsze chodzi o pieniądze i możliwość ich zarobienia. Współczuję wszystkim, którzy zginęli w tej głupiej wojnie. Myślę, że Rosjanie pewnego dnia zrozumieją, że Ukraińcy nie są ich wrogami. Tak jak to się stało w relacjach między Serbami i Chorwatami.
Veljko: Jestem zaskoczony słysząc jakiekolwiek oskarżenia ze strony Ukraińców. Dostarczamy im dużo broni za pośrednictwem krajów trzecich. Wspieramy uchodźców i dobrze ich traktujemy. Nigdy nie oświadczyliśmy, że jesteśmy po jakiejkolwiek stronie lub wspieramy wojnę. Serbia opowiada się za pokojem.
Taslaman: A ja mam pytanie do Ukraińców: dlaczego nie mówicie tego samego Amerykanom i Europejczykom? Albo Arabom i Hindusom. I tak dalej. Nie jest tajemnicą, że wiele krajów potajemnie handluje z Rosjanami, kupując ropę, gaz, diamenty i tak dalej. Wiele krajów nie dało Ukrainie ani jednego dolara. Inne odmówiły przyjęcia uchodźców. Ale z jakiegoś powodu, pośród tego wszystkiego, to niewinna wycieczka na turniej piłkarski w Moskwie wywołała prawdziwą falę nienawiści ze strony Ukraińców.
Pejic: Wojna na Ukrainie trwa od ponad dwóch lat, ale mam wrażenie, że dzieje się w Serbii, ponieważ nasze kluby radzą sobie gorzej w europejskich rozgrywkach niż ukraińskie.
Jozic: Problem w tym, że tylko radykalni kibice Partizana i Red Star wspierają Rosjan w tej wojnie. Inni są za pokojem między dwoma bratnimi krajami. Ale najgłupsi ludzie są zawsze najgłośniejsi, więc to oni są najlepiej słyszani.
Omer: Wojna jest zła. Serbowie wiedzą o tym bardzo dobrze. Nasze miasta zostały zbombardowane przez Europejczyków i Amerykanów, zabrano nam ogromne terytorium, ale udało nam się to przetrwać, chociaż te rany wciąż się goją. Ukraina również przetrwa wojnę i będzie w stanie prowadzić normalne życie.
Mirzalem: Ludzie dyskutują o polityce, wojnie, uchodźcach, jakieś dziwne wypowiedzi dziwnych ludzi. O wszystkim, tylko nie o piłce nożnej. I to nie jest dobre. Rozmawiajmy o piłce nożnej, a nie o tym, co powinno być omawiane na innych forach.
Osmani: Biorąc pod uwagę uczciwość konfrontacji, bardzo chciałbym wygrać oba mecze z Dynamem i awansować do kolejnej rundy. Niestety, wydaje się to być nierealnym zadaniem dla tego Partizana.
Dragan: Byłoby lepiej, gdyby Partizan zagrał z Fenerbahce zamiast z Dynamem. Wtedy nie byłoby mowy o polityce. A odpadnięcie z Ligi Mistrzów przez turecki klub nie byłoby tak frustrujące jak przez ukraiński.
Amsal: Uważam za dziwne, że UEFA pozwoliła serbskim klubom grać przeciwko Ukraińcom. Nie mogę powiedzieć, że między naszymi krajami jest ogromne napięcie, ale mimo to Serbia jest jednym z niewielu krajów, które nie wybrały jednej ze stron, opowiadając się wyłącznie za pokojem. Mam nadzieję, że będziemy oglądać piłkę nożną, a nie walki na boisku.
Berisa: Ukraińcy czują się nieswojo z powodu przyjaźni Serbii z Rosjanami. Rozumiem ich i nie potępiam ich ostrych wypowiedzi, w tym tych wygłaszanych przez piłkarzy, dziennikarzy itp. Ale wojna wkrótce się skończy, a wtedy będziemy musieli jakoś poprawić stosunki z naszymi sąsiadami. Zwykli ludzie nie powinni cierpieć z powodu polityków. I nie powinno się to odbijać na piłce nożnej, tym bardziej, że w obu drużynach jest wielu legionistów, dla których to wszystko jest niepotrzebne.
Parnicki: Do diabła z Ukraińcami, zwłaszcza tymi, którzy mówią o nas niemiłe rzeczy. Jestem przeciwny jakiejkolwiek wojnie, ale chciałbym, żeby Ukraińcy spojrzeli na siebie. Ile setek miliardów dolarów dali im Amerykanie i Europejczycy? A ile z tego ukradli? Najbardziej skorumpowany kraj w Europie! Nawet wojna ich nie powstrzymała. Wszystkie media o tym piszą. Niech będą źli na siebie i swój rząd, a nie na Partizan, który po prostu poszedł grać w piłkę.
Djole: Patrząc realistycznie, myślę, że Dynamo jest nieco słabsze od Fenerbahçe, ale z drugiej strony może dojść do wielu prowokacji ze strony Ukraińców i to znów jest problem. UEFA od dawna jest uprzedzona do Partizana, więc nie powinniśmy dostać powodu do wyrzucenia nas z europejskich rozgrywek.
Srdjan: Myślę, że Dynamo przejdzie do następnej rundy, a następnie pokona tam Rangersów. Ukraińcy ucierpieli z powodu wojny, ale wciąż grają dobry futbol.
Udric: Gdyby UEFA naprawdę wierzyła w te wszystkie wypowiedzi Ukraińców, to serbskie kluby zostałyby zdyskwalifikowane z europejskich rozgrywek. Możemy robić rzeczy, które niektórym się nie podobają, ale Partizan nie zrobił nic nielegalnego, by być za to źle traktowanym.
Sretko: Głupotą ze strony Ukraińców jest mówienie, że wszyscy Serbowie są źli. Dziesiątki tysięcy Ukraińców mieszka w naszym kraju, a my pomagamy im za darmo. Nigdy nie zdarzyło się, by Serbowie pobili Ukraińców lub wydalili ich z Serbii. Zamiast tego takie incydenty miały miejsce np. w Polsce, która podobno jest najlepszym krajem do traktowania Ukrainy. Nie wypowiadam się za polityków, bo to zawsze jest trudne. Nie wszyscy Serbowie głosowali na obecny rząd i nie wszyscy popierają działania Rosjan. Ukraińcy w przeszłości zawsze byli po naszej stronie i pamiętamy o tym.
