Trener reprezentacji Ukrainy U-19 Dmytro Mychajlenko podzielił się swoimi przemyśleniami na temat dzisiejszego meczu 1/2 finału Euro 2024 (U-19) z Francją.
"Wszystko jest w porządku, wszyscy są gotowi do gry w półfinale. Na szczęście w zespole nie ma kontuzjowanych. Jest kilku zmęczonych, ale nie ma kontuzjowanych, a to dobry znak.
Jeśli chodzi o zdyskwalifikowanych zawodników, to bardzo trudne, że trzech graczy opuści mecz, ale mamy dobrych wykonawców, którzy ich zastąpią. Wszyscy są gotowi wziąć na siebie odpowiedzialność, wszyscy są zmotywowani i chcą grać. Decyzję o wyjściowym składzie podejmiemy jutro.
Francja jest bardzo godnym przeciwnikiem, z bardzo silnymi zawodnikami, którzy grają z dużą intensywnością. Musimy być gotowi na wysokie tempo. Ważne jest, aby nie przegrać walki jeden na jednego. Być może nie mają żadnych ustalonych kombinacji ani schematów, ale mogą z łatwością atakować przez środek dzięki indywidualnym umiejętnościom swoich zawodników. Musimy być stale gotowi do krycia naszego partnera.
Francja ma bardzo silną grupę atakującą: napastników, szybkich skrzydłowych. A trenerzy ich zmieniają. Wydaje mi się, że nie ma głównych graczy jako takich - wszyscy są na wysokim poziomie. Chłopaki grają po 45-55 minut, jeden zastępuje drugiego, więc nie są zmęczeni. Środkowi pomocnicy są bardzo dobrzy - Benama, Atangana.
Między półfinałami jest tylko kilka godzin przerwy. Jeśli więc w pierwszym z nich (Włochy kontra Hiszpania, który również odbędzie się w Belfaście, podobnie jak mecz Francji z Ukrainą - przyp. red. ) dojdzie do dogrywki, przyjedziemy i będziemy naciskać na Włochów i Hiszpanów, by szybciej skończyli mecz. Ale jestem pewien, że boisko będzie w porządku, ponieważ jest to nawierzchnia hybrydowa: 70% sztucznych włókien i 30% trawy. Dlatego bardzo szybko się regeneruje, a my zagramy na wysokiej jakości murawie" - powiedział Dmytro Mykhailenko.