Były napastnik Dynama Kijów i Chornomorets Odessa, Ołeksandr Kosyrin, podzielił się swoimi oczekiwaniami dotyczącymi pierwszego etapu eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem a Salzburgiem Austria, który odbędzie się 21 sierpnia w Lublinie.
- Każdy błąd może być zbyt kosztowny, więc nie sądzę, aby drużyny działały z otwartym umysłem. Przeciwnicy nie będą ryzykować, będą cenić piłkę, aby zminimalizować zagrożenie w przypadku ostrych kontrataków.
Należy zauważyć, że z Oleksandrem Shovkovskym za sterami, akcje Dynama nabrały większego sensu, drużyna odbudowuje się, by grać ofensywny futbol z wykorzystaniem pełnej szerokości boiska, z szybkimi podaniami, które stwarzają problemy obronie przeciwnika. Ważne jest również to, że w zespole z Kijowa występuje zawodnik, który dysponuje nie tylko silnym, ale i celnym strzałem. Mowa tu o nowo pozyskanym Oleksandrze Pikhalenko. Shovkovskyi musi zadbać o wykorzystanie atutów tego pomocnika.
Mimo wszystko bardziej skłaniam się ku temu, że dzisiejszy dzień będzie rekonesansem pola bitwy. Oczywiście bardzo chciałbym, aby Kijów wykorzystał atut własnego boiska: w Lublinie udowodnili już, że wiedzą, jak wesprzeć Dynamo, choć obecnie szanse uczestników konfrontacji oceniam na 50-50. Wszystko rozstrzygnie się za tydzień w Austrii" - powiedział Kosyrin.