Były trener Dynama i Ukrainy Jozsef Szabo podzielił się swoimi przemyśleniami na temat meczu naszej reprezentacji z Albanią (1-2) w Lidze Narodów.
- Jožef Jožefović, Reprezentacja Ukrainy przegrała z Albanią po raz pierwszy w swojej historii. Co możesz powiedzieć o tym meczu?
- Jestem zawstydzony i zraniony występem reprezentacji Ukrainy! Nie spałem ostatniej nocy z ich powodu! Chodziłem tam i z powrotem przez pół nocy, martwiąc się! Nie spodziewałem się tego.
Chcę zaapelować do dziennikarzy i ekspertów. Nie ma potrzeby gloryfikować naszych piłkarzy i kreować ich na gwiazdy! W przeciwnym razie, jeśli słuchasz, Sudakov jest w Juventusie. Gdzie oni się podziali? Nadal muszą ssać pierś mamy. Nie umieją grać w piłkę - smarkacze!
Wczoraj w pierwszej połowie Tsygankov próbował zatrzymać wysoką piłkę, ale ta odbiła się kilka metrów od niego. Co za bramkarz! I to jest piłkarz, który gra w La Liga, co możemy powiedzieć o reszcie.
- Dlaczego nasza reprezentacja przetacza piłkę i nie stwarza groźnych okazji?
- Nie rozumiem, co to za futbol! Ani jednego strzału na bramkę w pierwszej połowie, ani jednego podania do przodu, żeby było ciekawiej! Jak tylko grają do przodu, od razu zawodzą. Co będzie dalej? Jakkolwiek smutno to zabrzmi, taki jest teraz poziom naszych piłkarzy. Albania wyglądała świetnie w porównaniu do nas.
- Czy to wina Rebrowa?
- Nie będę się zagłębiał w sprawy Rebrowa, bo nie wiem, jak teraz wygląda proces treningowy w reprezentacji. Mogę tylko powiedzieć, że wczoraj nasi zawodnicy pokazali, że wciąż są "dojni". Trudno będzie im przenieść się do Europy.
- Czy strata Mudryka i Dowbyka miała duży wpływ na wyniki reprezentacji?
- Nie, nie miała. Z nimi byłoby tak samo. A co z Mudrykiem? Powiedz mi, gdzie on jest? Mudryk jest w Chelsea już od dwóch lat, ale gra tylko z ławki. A Dovbyk miał szczęście w Gironie, bo mieli dobrych, szybkich skrzydłowych, którzy dostarczali mu podania. Roma tego nie ma! Dovbyk tam nie zagra. Rzymski klub wkrótce zda sobie sprawę, kogo kupił, ponieważ nie może strzelać bramek bez wsparcia z flanki.
Środkowy napastnik w nowoczesnym futbolu musi poruszać się w lewo, w prawo i grać na szpicy. Dovbyk nie potrafi nawet oderwać się od obrońcy. Ze względu na swój wzrost może grać tylko w środku i podawać jednym dotknięciem. Nie widziałem, żeby Dovbyk się otwierał, odbierał czy wykonywał jakieś zwodnicze ruchy.
- Za trzy dni gramy z Czechami. Czego spodziewasz się po tym meczu?
- Nie spodziewam się niczego dobrego. Czechy to lepsza drużyna od Albanii i grają u siebie. Niech zawodnicy i sztab trenerski reprezentacji nie myślą, że krytykuję. To jest ból mojego serca. Grałem dobry futbol i byłem trenerem. Moja drużyna grała na równych warunkach przeciwko Francji, Niemcom, Portugalii, a teraz... Kibicuję piłce nożnej całym sercem, więc mogę wyrazić swoją opinię. Nie podoba mi się sposób, w jaki grają dziś nasi piłkarze.
Nie mogę przejść do porządku dziennego nad meczem z Albanią, więc nie obejrzę meczu z Czechami. Nie będę miał nerwów!
- Myślisz, że w meczu z Czechami będzie rotacja?
- Myślę, że Rebrov zmieni połowę składu. Nie jesteśmy wystarczająco silni fizycznie, by zregenerować się w dwa dni.
Andrii Piskun