Naprawdę rzadki przypadek przydarzył się portugalskiej drużynie Boavista. Obaj bramkarze doznali kontuzji podczas jednej sesji treningowej. Jednocześnie urazy bramkarzy są dokładnie takie same i wysłały ich do szpitala na długi czas.

Zarówno Joao Gonçalves, jak i Luis Pires podczas jednej z ostatnich sesji treningowych Boavisty, z różnicą kilku minut, doznali zerwania więzadła krzyżowego kolana i teraz będą dochodzić do siebie przez co najmniej sześć miesięcy.
Jednocześnie portugalski klub jest obecnie objęty zakazem transferowym FIFA. W efekcie Boaviście pozostali tylko bramkarze z drużyn młodzieżowych - 17-letni Tome Souza i Tomas Macaes.
W tej sytuacji Boavista otrzymała pomocną dłoń od swojego byłego bramkarza, 32-letniego Brazylijczyka Cesara Dutry, który opuścił klub zeszłego lata z powodu wygaśnięcia kontraktu i nadal jest wolnym agentem (w związku z tym nie jest objęty zakazem transferowym). Oczekuje się, że bramkarz ten będzie grał dla Boavisty do czasu powrotu Gonçalvesa i Piresa na boisko.