Były rzecznik prasowy Spartaka Moskwa Leonid Trakhtenberg przedstawił swoją wersję stosunku do tej drużyny w Kijowie.
"W Kijowie nie kibicowali Spartakowi, ale oddawali mu hołd. Rozmawiałem z wieloma zawodnikami Dynama Kijów, z Łobanowskim. Oni szanowali Spartaka, wielu z nich lubiło jego grę. Andrij Szewczenko obsługiwał Czerczesowa, kiedy Spartak strzelił cztery gole w Kijowie i wygrał. On naprawdę lubił grę Spartaka, wspominał. Przynajmniej do momentu, kiedy rozmawialiśmy z nim w bazie Milanu w Milanello.
A Leonid Buryak powiedział, że wcale nie było mu trudno dostosować się do reprezentacji Beskova, ponieważ podobał mu się futbol Spartaka. Powiedział, że mógłby tak grać do 40 roku życia. Ponieważ w futbolu Beskowa nie tyle się biega, co podaje piłkę - od partnera do partnera" - cytuje Trakhtenberga "Championship".