Gruziński pomocnik Otar Kiteishvili skomentował porażkę swojej drużyny z Albanią (0:1) we wczorajszym domowym meczu 4. kolejki Ligi Narodów.
"Po wrześniowych meczach (Gruzja - Czechy - 4:1, Albania - Gruzja - 0:1 - przyp. red.) uważaliśmy się za faworytów grupy, ale okazało się, że jest ona bardzo wyrównana i wszystkie drużyny mają w niej równe szanse na pierwsze miejsce.
Musimy przeanalizować nasze błędy, zbadać, czego nie robimy na odpowiednim poziomie i poprawić to w listopadzie. W dwóch pozostałych meczach musimy pokazać dobry wynik i mam nadzieję, że będziemy w stanie zakończyć turniej sukcesem.
W porównaniu do meczu z Ukrainą, Albania broniła się bardziej kompaktowo, dała nam mniej miejsca i próbowała atakować z flanki, co utrudniło nam znalezienie wolnych obszarów. Mieliśmy szanse, których nie wykorzystaliśmy, ale to część piłki nożnej. Zarówno z Ukrainą, jak i Albanią straciliśmy tyle samo bramek, jakby szczęście nie było po naszej stronie. Musimy jednak dalej pracować i rozwijać się, a wynik na pewno nadejdzie" - powiedział Kiteishvili cytowany przez nakrebi.ge.