Nowy główny trener Manchesteru United Ruben Amorim opowiedział o szczegółach negocjacji z angielskim klubem.
«Na początku sezonu rozmawiałem z prezydentem i powiedziałem mu, że to mój ostatni sezon w „Sportingu“. Sezon zaczął się bardzo dobrze, a potem pojawił się Manchester United. Zapytałem zarząd „United“, czy mogę poprowadzić drużynę po zakończeniu sezonu, ale powiedzieli: „Albo teraz, albo nigdy“. Zdecydowałem się zgodzić.
Niektórzy ludzie mówią, że zgodziłem się na tę propozycję dla pieniędzy. Nie. Inne kluby były gotowe płacić mi trzykrotnie wyższą pensję, ale odmówiłem. Manchester United to klub, w którym chciałem pracować. To niezwykle kuszące wyzwanie, od którego nie mogłem odmówić.
Przechodzę na nową pracę ze swoim sztabem szkoleniowym. To był jeden z kluczowych warunków umowy, ponieważ pracujemy razem w „Casa Pia“ (Amorim prowadził ten klub w sezonie 2018/2019 - przyp. red.). Miałem trzy dni na podjęcie decyzji. Chętnie zostałbym w "Sportingu" do czerwca, ale „Manchester United” zmieni moje życie», cytuje Amorima dziennikarz Fabrizio Romano.