Pomocnik kijowskiego „Dynamo” i reprezentacji Gruzji Giorgi Citaišvili podsumował mecz Ligi Narodów z reprezentacją Ukrainy (1:1), w którym wszedł na boisko w 67. minucie gry.
„Lepiej, aby moją grę oceniali trenerzy. Nie lubię mówić o sobie.
Oczywiście, reprezentacja Ukrainy — silny zespół. Prawie 80% jej zawodników gra w topowych ligach.
Wyszliśmy na ten mecz z dużą motywacją, ponieważ pierwszy pojedynek z Ukrainą nie układał się tak, jak powinien (0:1, — przyp. red.). Graliśmy dobrze, kontrolowaliśmy przebieg meczu. Na podstawie tego, jak graliśmy w drugiej połowie, uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo.
Byłem zmotywowany podwójnie. Oczywiście, gry w koszulce reprezentacji Ukrainy nie można porównać z grą w koszulce reprezentacji Gruzji. Dla mnie bardzo ważne było, aby wygrać, ale mam nadzieję, że w meczu z Czechami wszystko będzie dobrze,” — przekazuje słowa Citaišvili Goal.ge.
Przypomnijmy, że Citaišvili grał w młodzieżowej reprezentacji Ukrainy i zdobył mistrzostwo świata w składzie juniorskiej reprezentacji Ukrainy (U-20), ale w konsekwencji przyjął gruzińskie obywatelstwo. Od tamtej pory pomocnik rozegrał 23 mecze w reprezentacji Gruzji, zdobywając 1 bramkę i dając 2 asysty.
Na poziomie klubowym Citaišvili obecnie występuje na prawach wypożyczenia w hiszpańskiej „Granadzie”. W „Dynamo” raczej już się nie wróci, ponieważ jego kontrakt z kijowskim klubem wygaśnie jednocześnie z końcem obecnego wypożyczenia.