Kapitan reprezentacji Albanii Ardian Ismajli w ramach regulaminowej przedmeczowej konferencji prasowej opowiedział, czego się spodziewa po meczu z reprezentacją Ukrainy w ostatniej kolejce grupowej fazy Ligi Narodów, który odbędzie się dziś w Tiranie.
— Znamy nasze obecne położenie w turnieju, że w walce o ostateczne pierwsze miejsce nie wszystko zależy od nas, ale i od wyniku meczu Czechy z Gruzją. Ale wyjdziemy na boisko tylko dla zwycięstwa, innej drogi nie mamy. Mam nadzieję, że nam się powiedzie i zakończymy turniej na pierwszym miejscu. Musimy wygrać, wykonać swoją pracę i potem poczekać na wynik meczu równoległego.
— Jaką ocenę wystawisz Artemowi Dovbikowi?
— Nie ma łatwych przeciwników, szczególnie w Serie A: tam wszyscy napastnicy są fizycznie silni i szybcy. Znamy umiejętności Dovbika, ale się go nie boimy. Tym bardziej, że w wszystkich ostatnich meczach bardzo dobrze radziliśmy sobie w obronie. Przeanalizowaliśmy całą ukraińską drużynę jako całość i mam nadzieję zagrać przeciwko niej jak najlepiej.
Jednak w obronie zawsze jest nad czym pracować, szczególnie, gdy mamy do czynienia z bardzo silnymi napastnikami zarówno w grze głową, jak i w grze nogami.
— Jak ważne będzie wsparcie trybun dla was?
— Siła trybun „Air Albania” polega na tym, że w przez ostatnie dwa lata straciliśmy tu tylko jednego gola i doznaliśmy tylko jednej porażki — z Gruzją. Przewaga w postaci naszych kibiców jest niezwykle duża. Sami widzieliście w sobotę, w meczu z Czechami, jaką mieliśmy wsparcie. Jestem pewien, że w nadchodzącym spotkaniu to wsparcie będzie jeszcze większe. Z pewnością wywrze presję na przeciwniku. Mam nadzieję, że w sposób odpowiedni podziękujemy naszym kibicom za pomocą zwycięstwa.
— Strzeliłeś Ukrainie w pierwszym meczu przeciwko tej drużynie. Liczysz na powtórzenie takiego sukcesu?
— Moim priorytetowym obowiązkiem — jest praca w obronie. Ale jeśli nadarzy się okazja, by zaistnieć w atakowi, to czemu nie? Mam nadzieję, że nasi napastnicy poradzą sobie ze swoją priorytetową misją i strzelą Ukrainie. Ważny jest zespół, ważne jest zwycięstwo, a kto strzeli — nie ma znaczenia.
— Jak należy zagrać z Ukrainą?
— Musimy zdobywać gole, taki jest futbol. Dobrze broniliśmy się w poprzednich meczach, a w\xabw ataku byliśmy nieco ospali. Jestem pewien, że w grze z Ukrainą wszyscy chłopcy włożą maksymalne wysiłki i zdobędziemy gole. To najważniejszy mecz dla nas w grupie. Zrobimy wszystko, aby zakończyć go na pierwszym miejscu.
Aleksandr POPOW