W ramach 15. kolejki mistrzostw Ukrainy wśród drużyn młodzieżowych kijowskie „Dynamo” zagrało z „Kołoskiem” z Kowelówki. Mecz odbył się na bazie stołecznego klubu w Sofijiwskiej Borszczahówce.
Mistrzostwa U-19, 15. kolejka
„Kołos” — „Dynamo” — 0:0
Żółte kartki: Bezruczuk (57), Bycenko (85) — Pejkriszwili (20), Iszczenko (22), Kostiuk (29, nie na boisku), Dykij (30), Sałenko (90+4).
„Kołos”: 25. Bycenko, 17. Bojko, 4. Szerszeń, 5. Pryjmak, 19. Komareniec, 6. Andriuszczanko, 10. Bezruczuk (21. Kalinkin, 78), 7. Denisenko (13. Suchonoś, 68), 15. Merwa (12. Kokora, 68), 11. Sharaj (18. Kudelja, 90+2), 77. Zakharkiw (8. Zehruł, 78).
„Dynamo”: 71. W. Surkiś, 13. Korobow, 5. Syzonjuk, 3. Balaba, 15. Dykij, 14. Iszczenko, 18. Sałenko, 6. Pejkriszwili (22. Osypienko, 71), 30. Andrejko, 10. Matkewicz (7. Krełczanin, 46), 11. Ponomarenko
Warto zauważyć, że w zeszłym sezonie, gdy zawodnicy „Dynamy” zostali mistrzami, nasza drużyna dwukrotnie przegrała z Kowelówką. Nie oczekiwano łatwego meczu i tym razem dla podopiecznych Igora Kostiuka, zwłaszcza biorąc pod uwagę czas, który „białoniebiescy” poświęcili na powrót do domu po meczu Młodzieżowej Ligi UEFA z „2 Korikiem” w połowie tygodnia.
Zawodnicy „Dynamy” rozpoczęli mecz aktywnie, a już na początku spotkania Ponomarenko z daleka zmusił bramkarza do interwencji. Ogólnie goście aktywnie naciskali na rywala, ale Kowelówka także znajdowała możliwości do odpowiedzi. Szczególnie w jednym z epizodów Bezruczuk groźnie uderzył głową, ale piłka przeleciała obok bramki.
„Białoniebiescy” kontynuowali strzały, uderzali Ponomarenko, Pejkriszwili i Iszczenko, ale nie zagrażali szczególnie posiadaniu gospodarzy. Temperatura na boisku wzrastała, co zaowocowało żółtymi kartkami dla trzech zawodników „Dynamy” oraz dla naszego trenera Igora Kostiuka.
Przed przerwą musiał interweniować Surkiś, który zareagował na podstępne uderzenie Merwy. Tak więc drużyny zeszły na przerwę przy wyniku 0:0.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Zawodnicy „Dynamy” mieli inicjatywę, próbując znaleźć klucze do posiadania rywala, jednak Kowelówka dość sprawnie radziła sobie z presją. Jeszcze raz zmusił do interwencji Surkisia, który obronił groźne uderzenie Szerszenia głową. Bliski otwarcia wyniku był Krełczanin. Znajdując się w strzałowej pozycji, Dmytro uderzył niemal z bliskiej odległości, jednak bramkarz zdążył zareagować i odbił piłkę.
Również aktywny z przodu był Ponomarenko, który szukał swojej szansy na bramkę, ale za każdym razem na jego drodze stawał bramkarz. Groźnie strzelał Sałenko, ale po raz kolejny bramkarz zagrał niezawodnie, a Ponomarenko nie zdążył zagrać na dobitkę. W ostatnich minutach wymiana strzałów trwała, ale z analogicznym „sukcesem”, czyli bez strzelonych goli.
W efekcie, 0:0 — „Dynamo” traci punkty i daje szansę „Szachtarowi” na odskoczenie.