Mychajło Mudryk przeżywał zły tydzień po tym, jak test na meldonium dał pozytywny wynik. On i „Chelsea” oczekują na wyniki próbki „B”, ale bliskie mu osoby uważają, że jest niewinny, i to zostanie udowodnione, pisze TeamTalk.
W klubie uważają, że substancja mogła pochodzić z jedzenia, które spożywał, podobne przypadki miały miejsce wcześniej w świecie tenisa. Iga Świątek i Jannik Sinner – dwóch tenisistów, którzy doświadczyli tego wcześniej.
„Niebiescy” nie wierzą, że ukraiński zawodnik stosował doping, i są gotowi walczyć, uważając, że albo ucierpiał przez nie własną winę, albo otrzymał błędny wynik próbki „A”. Wyniki próbki „B” oczekiwane są z niecierpliwością, ale Mudryk, jak mówią, jest niezwykle rozczarowany wydarzeniami i ma nadzieję, że szybko znajdzie się rozwiązanie, aby mógł skupić się na piłce nożnej.