Główny trener „Epcentrum” Sergiej Nahornyak podzielił się oczekiwaniami od dzisiejszego pojedynku głównej rundy Ligi Mistrzów „Szachtar” — „Brest”.

„Oglądałem mecz „Brestu” z „Renną”. „Brest” wygrał ten mecz na wyjeździe z wynikiem 1:2. Drużyna jest bardzo przyzwoita wśród Francuzów. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że „Rennes” stworzył szereg sytuacji w tym spotkaniu. „Rennes” nie powinien był przegrać tego pojedynku, tworząc mnóstwo sytuacji.
Jednak należy zrozumieć, że dla „Brestu” Liga Mistrzów to niecodzienna okazja. I warto dodać, że „Brest” w pełni gra w mistrzostwach Francji, podczas gdy „Szachtar” dopiero wciąga się w drugą połowę sezonu. Doniecczanie zagrają w tym i przyszłym tygodniu mecze Ligi Mistrzów, a UPL rozpocznie się za trzy tygodnie po tym.
Musimy zdobywać punkty, bo, prawdopodobnie, dla ukraińskich drużyn to jeden z najgorszych sezonów europejskich”, — powiedział Nahornyak.