Ekspert Aleks Wielkich podsumował występy ukraińskiego napastnika „Romie” Artema Dowbika w pierwszej części obecnego sezonu.

— Dowbik w „Romie” jest już od dłuższego czasu, ale jeszcze niedawno. W tym zdaniu zawarta jest cała złożoność pytania o adaptację napastnika w Serie A. Z jednej strony są partnerzy, z którymi gracz nawiązał doskonały kontakt, z drugiej strony to już trzeci trener w pół sezonu.
Zespół przed przybyciem doświadczonego Ranieriego był huśtany z jednej strony na drugą, a znalezienie swojej gry w takich okolicznościach dla debiutanta w Serie A nie jest proste. Myślę, że proces adaptacji zbliża się do zakończenia, ale od Artema oczekują więcej, ponieważ transfer był drogi, a kibice czekają na jeszcze więcej udanych meczów i goli. Na razie widać, że w Serie A napastnikom trudno zdobywać bramki.
Od Artema wymaga się większej walki. Może mniej ruchu poza polem karnym, ale więcej umiejętności w ustawianiu ciała, walki, brania gry na siebie. Artem gra na razie jako techniczny napastnik i mniej jako napastnik twardy. Szuka przestrzeni, dużo się porusza, bierze udział w manewrach zespołu, stara się otrzymać piłkę w ruchu, ale to wszystko jest praktycznie niepotrzebne, ponieważ jest mniej przestrzeni, a kontaktowej presji obrońców znacznie więcej. Niemniej jednak doświadczenie trenera Ranieriego pomaga piłkarzowi i myślę, że Artem jeszcze bardziej się zadomowi i strzeli wiele goli we Włoszech, — jest pewny ekspert.