Znany komentator Ihor Tsyhanyk wyraził swoją opinię na temat pogłosków o możliwych transferach pomocnika „Dynamo” Wołodymyra Braszko oraz pomocnika „Szachtara” Hrihoriya Sudakowa.

„Za Braszko proponowali całkiem niezłe pieniądze. Może są jakieś ustalenia, o których nie wiemy. Ale gdzie można go pokazać? Jeśli „Dynamo” wygra mistrzostwa Ukrainy, przebić się do Ligi Mistrzów będzie bardzo trudno.
To samo dotyczy Sudakowa. „Porto” i „Fiorentina” składały „Szachtarowi” oferty. Może trzeba było puścić. Puścili przecież Sikana i Zubkowa za niewielkie pieniądze. Nie sądzę, że teraz za Sudakowa będą proponowane ogromne pieniądze. 50 mln euro Sudakow raczej nigdy więcej nie będzie kosztował”, — cytuje Tsyhanyka kanał telegramowy FootballHub.