Znany ukraiński komentator telewizyjny Igor Cyhanyk podzielił się pewnymi szczegółami związanymi z podpisaniem nowego kontraktu między kijowskim „Dynamo” a obrońcą tego klubu Konstantynem Wiwczarenką.

„Dla mnie sytuacja z Wiwczarenką — to przykład tego, jak powinien się zachowywać piłkarz. Jestem dumny, kiedy istnieje takie podejście.
Wiwczarenko miał zakończyć kontrakt z „Dynamo” po 8 miesiącach. Albo pod koniec roku, nie pamiętam. I zaczęły go okrążać kluby, zaczęły go prowokować do różnych działań, mówiąc, że nie podpisuj, posiedzisz, a potem my cię zabierzemy.
Wiwczarenko, po konsultowaniu się ze swoimi agentami, doszedł do wniosku, że to nie jest w porządku. Podjęli decyzję, aby zostać w „Dynamo”, ponieważ sam Wiwczarenko powiedział: „Chcę, aby „Dynamo” zarobiło na mnie dobre pieniądze. Tyle, ile powinno zarobić”.
I on ponownie podpisał kontrakt. Miał możliwości odejścia, ucieczki, ale wpłynęło na to odpowiednie otoczenie i dobre podejście ze strony prezesa „Dynamo”, który też bardzo dobrze go traktował, i zaproponował mu te warunki, które są w nowym kontrakcie. To wszystko zakończyło się tym, że współpraca między „Dynamo” a Wiwczarenką trwa.
Wiwczarenko rzeczywiście miał oferty. Z Hiszpanii miał sto procent ofert od niektórych klubów, które proponowały mu taką kombinację. A teraz będą musieli płacić za niego pieniądze”, — powiedział Cyhanyk w transmisji swojego kanału YouTube.