Była żona Anatolija Tymoszczenki Nadzija Nawrocka opowiedziała, dlaczego ten mankur miał genetyczną odrazę do „Dynamo”.

— Nie wiem, czy była propozycja od „Dynamo”, ale Tolek tam na pewno by nie przeszedł. Ma dziecięcy uraz. W dzieciństwie był w internacie „Dynamo”. Razem z piłkarzami mieszkali tam bokserzy, którzy się z niego znęcali, bili i zabrali jedzenie. Krótko mówiąc, bili go. Z tego powodu pozostała mu uraza do „Dynamo” — opowiedziała Nadzija.