Mykoła Pawłow: „Znam Szowkowskiego od wielu lat. Jego pewna droga do mistrzostwa mówi wiele”

2025-04-29 09:06 Znany ukraiński trener Mykoła Pawłow podzielił się myślami na temat aktualnych rozgrywek mistrzostw Ukrainy, pracy w ... Mykoła Pawłow: „Znam Szowkowskiego od wielu lat. Jego pewna droga do mistrzostwa mówi wiele”
29.04.2025, 09:06

Znany ukraiński trener Mykoła Pawłow podzielił się myślami na temat aktualnych rozgrywek mistrzostw Ukrainy, pracy w UAF oraz gry piłkarzy reprezentacji.

Mykoła Pawłow

— Mykoło Petrowiczu, jak w ogóle oceniacie obecny sezon UPL? Która drużyna największą niespodzianką?

— Podoba mi się, jak przebiegają mecze mistrzostw — jest napięcie, emocje. Osobiście wyróżniam trzy drużyny: „Dynamo”, „Ołeksandrię” oraz „Weres”.

— Która drużyna najmniej wam się podoba?

— A ci, którzy nie robią wrażenia — zaczynając od LNZ i dalej ci, którzy są obok nich w tabeli.

— O „Bukowynie”, jako sensacyjnym półfinaliście Pucharu Ukrainy z niższych lig, mówią teraz wszyscy — co powiecie o ich przełomie w Pucharze?

— Martwię się o „Bukowynę”, bo pracuje tam Hryhorij Czuryłow. Miałem możliwość współpracy z nim w „Mariupolu”, dlatego kibicuję tej drużynie. Podoba mi się ich podejście. Szczerze życzę im powodzenia i bardzo chciałbym, aby udało im się wejść do Premier Ligi.

— Publicznie wsparliście „Krywbass” i przeprowadziliście paralelę z własnym doświadczeniem w Mariupolu. Rzeczywiście zauważyliście jakieś podobieństwo?

— Jeśli główny trener odmawia wyjazdu z drużyną do kolegi, w takiej sytuacji — to wywołuje we mnie silną reakcję.

Sam byłem w Mariupolu. Ja sam nie opuściłem miasta w 2014 roku, kiedy zostało częściowo zajęte. Niektóre dzielnice były bombardowane przez dwa miesiące. Czołgi stały w mieście 9 maja.

Nasza następna gra miała odbyć się u siebie — przeciwko „Czornomorcowi” Hryhorczuka. Jeszcze odmówiła do nas przyjechać „Wołyń” Kwarczańskiego. I wtedy, jako trenerzy, oni zdradzili — zdradzili nasz sztab trenerski.

Nieprzyjemnie mi o tym mówić. Widzę sytuację tak: jeśli jakiś klub i główny trener odmawiają wyjazdu do Krywego Rogu — to po prostu brak szacunku. Brak szacunku do trenera, który tam pracuje, do całego sztabu trenerskiego.

Sytuacja jest taka, że w każdej chwili mogą zaatakować dowolne miasto Ukrainy. Powinniśmy się wspierać nawzajem. Zasadycznie wystąpiłem z taką pozycją i miło mi, że wiceprezydent „Krywbassu” Haharina podziękował mi za wsparcie. Po prostu uważam, że nie miałem prawa milczeć o sytuacji, którą sam przeżyłem.

— Szowkowski po Luceszku objął „Dynamo” jako główny trener. Jak oceniacie jego pracę?

— Biorąc pod uwagę mistrzostwa — jest jedynym trenerem, który jeszcze nie przegrał żadnego meczu, pomimo silnych rywali. Bardzo pozytywnie oceniam jego pracę. To jego pierwsze doświadczenie na stanowisku głównego trenera — i taka pewna droga do mistrzostwa mówi wiele.

— Jakim był, gdy go trenowaliście? Co było wyjątkowego w jego charakterze wtedy?

— Wtedy był zupełnie młody, ale już bardzo poważnym chłopakiem. To było widać po tym, jak pracował. I wciąż utrzymuję kontakt z trenerem bramkarzy „Dynamo” Mychajłem Mychajłowem — od samego początku bardzo pozytywnie o Saszy się wyrażał. I do dziś jego opinia się nie zmieniła.

— Byliście na prezentacji jego książki. Co powiecie — jak wam się to wydanie podoba nie tylko jako trenerowi, ale i po prostu jako człowiekowi, który zna Saszkę od dawna?

— Znam Saszkę od wielu lat. Zresztą był i na prezentacji mojej książki. Mam jego wydanie i uważnie je przeczytałem. Uważam, że dla młodzieży może być prawdziwym przykładem. W książce dzieli się tym, jak przechodził przez trudne sytuacje — kontuzje, operacje.

Ci, którzy grali w piłkę, wiedzą, jak trudno się rehabilitować. Doznać kontuzji — to jedno, przeprowadzić operację — to drugie, ale najtrudniejsze — to przejść drogę pełnej rehabilitacji. A to, jak niejednokrotnie pokonywał te trudności, tylko potwierdza siłę jego charakteru.

— Rusłan Rotan — najlepszy trener 2024 roku według wyników referendum „UAF”. Czy zgadzacie się z tą oceną?

— Oczywiście. Biorąc pod uwagę, że pracuje dopiero trzeci rok, uważam, że ma już swoje doświadczenie. Pracował w sztabie trenerskim młodzieżowej reprezentacji — to zajmowało dużo czasu i sił.

Łączę sukcesy Rotania z tym, że ma bardzo silny zespół trenerski. Wszyscy trenerzy, którzy go otaczają — to ludzie z pewnym doświadczeniem w piłce nożnej. Szczególnie chciałbym wyróżnić Jewhena Hresia, który pracuje u nich jako analityk i trener. Dobrze go znam — kiedyś bardzo mi pomógł, gdy pracowałem w „Worskli” i „Mariupolu”.

Rotan jako szef sztabu dobrze dobrał ludzi, co również przemawia na jego korzyść. Dla mnie nie jest tajemnicą, dlaczego im wszystko wychodzi — wiem, jak pracują.

— Porozmawiajmy o reprezentacji. Jak oceniacie pracę Serhija Rebrowa? To człowiek, któremu powierzono reprezentację w dość trudnym okresie. Czy zachowujecie do niego zaufanie jako do trenera?

— Oczywiście. Utrzymujemy kontakt, często jesteśmy w kontakcie. Spotykamy się jeden na jeden, rozmawiamy. Nie wątpię w niego jako w trenera — to 100%.

Jedyna rzecz, której bym sobie życzył — to mniej krytyki w jego kierunku. Widzę, że niektórzy „specjaliści” oceniają go niesprawiedliwie. To dla mnie bardzo nieprzyjemne. Ale on to wytrzyma — ma bardzo dobrą, kochającą rodzinę, która go wspiera.

— Mychajło Mudryk pozostaje w centrum uwagi z powodu problemów z dopingiem. Co powiecie o jego sytuacji? Jak ma wrócić do formy i nie zagubić się po wszystkich wyzwaniach?

— Szczerze mówiąc, nie wiem, co powiedzieć o Mychajło, osobiście go nie znam. Widziałem jego grę — podoba mi się jako piłkarz. To naprawdę ogromna strata dla ukraińskiej piłki i naszej reprezentacji. Bardzo przykro, że zdarzyła się taka sytuacja. Wiem, że jest poważnym chłopakiem i dlaczego tak się stało — nie wiem. Ale w plotki nie wierzę.

— U Dovbyka debiutancki sezon w „Romie”. Jak oceniacie jego grę?

— O napastniku najlepiej mówią jego gole. Artem strzelał zarówno w „Gironie”, jak i teraz w „Romie”. Tak, krytyka zawsze będzie, żaden gracz się jej nie ustrzeże. Ale to, że regularnie strzela i bije rekordy — to potwierdza, że jest kluczowym graczem. Artem dobrze się prezentuje.

— Włoski klub — dobry wybór dla niego?

— Jeśli regularnie wychodzi w podstawowym składzie — to znaczy, że w tej drużynie nie jest ostatnim piłkarzem.

— A jak z Cygankowem? Czy nie „zasiedział się” w Hiszpanii? Czy „Girona” to naprawdę jego klub?

— Wiktor miał problemy z kontuzjami — wszyscy o tym wiedzą. To właśnie te kontuzje hamują go w pełnym rozwoju. Jeśli otrzyma ofertę od klubu z wyższej półki niż „Girona”, powinien przechodzić. Wciąż ma wszystko przed sobą, ważne — żeby kontuzje mu nie przeszkadzały.

— Zabarniy stabilnie gra w APL, zdobył tytuł najlepszego piłkarza i legionisty Ukrainy w ankiecie „UAF”. Co myślicie, czy jest gotowy na przejście do madryckiego „Real” lub „Tottenham”?

— Ma wszystko do tego. A to, że uznano go za najlepszego zawodnika roku na Ukrainie w tak młodym wieku — mówi samo za siebie. Stabilnie gra w wyjściowym składzie reprezentacji.

Jeśli chodzi o następny krok w jego karierze… Myślę, że Ilia — to już piłkarz, który się ukształtował. Sam wiele rozumie w piłce nożnej. Zatem w odpowiednim czasie zrobi kolejny krok, gdy będzie to uzasadnione i dla niego, i dla klubu. Z pewnością się rozwija i ma jeszcze wiele do osiągnięcia.

— Pamiętamy czasy, gdy w „Dynamo” wyżej oceniano perspektywy Syroty, Bolya czy tego samego Popova. Co myślicie, co czyni Zabarnego wyjątkowym?

— Ci chłopcy po prostu nie mieli takich możliwości, jakie miał Zabarniy. Może, gdyby wcześniej trafili do silnej ligi, to też by się pokazali.

— Wielu rozmów było wokół Artema Stepanowa. Co myślicie o tej sytuacji z „Bayerem” i reprezentacją?

— Nie znam go, nigdy go nie widziałem. Nie wiem, jaki ma charakter.

— Kto był najtrudniejszym zawodnikiem w waszej karierze — z kim było najtrudniej pracować?

— O tym pewnie wszyscy wiedzą — to Rykun. Zawodnik z trudnym charakterem, z takimi oczywiście trudniej pracować. Jednak chciałbym zwrócić uwagę — u mnie Saszka grał, i jak grał! Więc był wart wysiłku i pokazywał, co potrafi na boisku piłkarskim.

— Mieliście w swoim życiorysie bardzo różne futboliści. Jak wychowywaliście profesjonalizm w tak różnych, przede wszystkim, ludziach, jak Rykun, Szewczenko, Rebrow?

— Szewczenko i Rebrowa trenowałem tylko przez dwa miesiące, więc nie powiem, że w jakiś szczególny sposób wpłynąłem na nich. Ale gdzie by oni nie grali, i gdzie bym nie pracował — zawsze utrzymywaliśmy dobrą komunikację. Jak wspominałem w swojej książce, tak i Szewczenko wspominał ten okres — i to dla mnie wiele znaczy.

— Jesteście teraz — honorowym członkiem Wykonawczej Komisji UAF. Jak wam atmosfera tam, zbiorowość, którą kieruje Andrij Szewczenko?

— Co miesiąc się zbieramy, wszyscy mają prawo głosu, każdy może się wypowiedzieć. Są dyskusje, ale decyzje zawsze są podejmowane wspólnie. I szczerze mówiąc, mam nadzieję, że te decyzje pomogą w rozwoju ukraińskiego futbolu w przyszłości.

— Mykoło Petrowiczu, pozwólcie zadać trochę bardziej osobiste pytanie — jak się pan teraz czuje? Jaki nastrój, zdrowie?

— Ze zdrowiem wszystko w porządku. Co niedzielę parzę się, kąpię się w rzece — nawet zimą, kiedy jest przerębel, obowiązkowo zanurzam się. To już tradycja i część mojego życia.

— Jak wasze gołębie — wciąż są z wami?

— Gołębie — to miłość na całe życie. Mam wciąż dwie rasy: kijowskie i mykołajewskie. Mam szczęście, że mam dwóch prawdziwych przyjaciół — Wołodę i Serhija. Są profesjonalistami, zajmują się hodowlą, doradzają nowe kierunki, dzielą się doświadczeniem. Otrzymuję ogromną przyjemność z komunikacji z takimi prawdziwymi gołębiarzami.

— Co dziś was inspiruje, cieszy? Może jest jakaś nowina lub historia, której jeszcze nikomu nie opowiedziano?

— Najbardziej cieszy mnie obecność wnuków. Jeden zawsze jest z nami, a drugi — z córką i matką w Wielkiej Brytanii. Ale latem wrócą i wszyscy będziemy razem. 30 kwietnia przyjadą do nas przyjaciele moich dzieci, zięcia, córki — będziemy celebrować urodziny młodszego wnuka, które było 19 kwietnia. To przynosi mi radość i inspirację.

Anastazja Stanisławska

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok