Znany ukraiński dziennikarz i komentator Roberto Morales przygotował prognozę na pierwszy półfinałowy mecz Ligi Mistrzów „Arsenal” — PSG.

— Paryżanie nie zdecydowali się gonić za niepokonanym mistrzostwem i w weekend doznali domowej porażki z „Niceą”, ale mało prawdopodobne, że w jakikolwiek sposób zasmuciło to kibiców, ponieważ ich ulubieńcy zdążyli już nawet zapomnieć o świętowaniu po oficjalnym zdobyciu tytułu mistrzów Ligi 1. O wiele bardziej niepokojąca była porażka PSG w Birmingham z „Aston Villą” w ćwierćfinale, kiedy drużyna ledwo nie wyleciała z Ligi Mistrzów. Teraz podopieczni Luisa Enrique będą mieli jeszcze bardziej solidnego i przebiegłego rywala.
„Arsenal” już stracił nawet matematyczne nadzieje w APL, ponieważ tam mistrz „Liverpool” już został koronowany. „Kanonierzy” mało prawdopodobne, żeby gdziekolwiek się ruszyli z drugiego miejsca w tabeli, dlatego podopieczni Mikela Artety mogą skoncentrować wszystkie swoje wysiłki na celu, który w ich historii jest wciąż nieosiągalny. W dwunastu ostatnich meczach we wszystkich turniejach londyńczycy nie doznali żadnej porażki. Ich środek pola w składzie Rice’a, Parteya i Ødegoarda jest niemal wzorowy. W ostatnim spotkaniu „Arsenal” zremisował z „Crystal Palace”, 2:2, — powiedział Morales.