Pomocnik "Alexandrii" Artur Avaghimyan mówił o swoim stosunku do wznowienia UPL 23 sierpnia i zawieszenia meczów w przypadku alarmu lotniczego.
„Dziękuję naszym wojskowym za to, że mamy możliwość trenowania i mam nadzieję, że mecze UPL odbędą się zgodnie z planem.
Ale oczywiście są obawy, jak wszyscy ludzie, którzy są obecnie na Ukrainie. Pytanie jest bardzo kontrowersyjne. Wojna wywarła ogromny wpływ na futbol w naszym kraju. Obecnie nikt nie może dać gwarancji bezpieczeństwa podczas meczu. To jest bardzo trudne.
Nie jest jasne z powodu alarmu lotniczego. Jeśli prowadzę 1v1 z bramkarzem i jestem zaniepokojony, co powinienem zrobić? Uciekaj i staraj się ukryć? Biegnij, by zdobyć punkty? Albo inna chwila: ze standardem piłka już zaserwowana, wlatuje do siatki, a w tym momencie zabrzmi syrena, gol jest liczony czy nie? Wiele kontrowersyjnych pytań, na które tak naprawdę nie ma odpowiedzi.
Ale najważniejsze są gwarancje bezpieczeństwa, których nikt nie może dać z oczywistych względów. Kto będzie odpowiedzialny, jeśli coś się stanie? Widzimy, że w tej chwili rakiety lecą na domy, centra handlowe i wszędzie. Piłkarze to też ludzie: oczywiście wszyscy o tym mówią i myślą. Są na ten temat obawy i różne opinie.
Naprawdę mam nadzieję, że nasi bojownicy pokonają wroga i to wszystko szybko się skończy. Wierzymy w Siły Zbrojne” – powiedział Avaghimyan.
Если на матчах все равно нет зрителей, так в чем преимущество игр в Украине ? Говорят что у клубов нет денег, но для чего тогда Павелка эта вообще нужна, должна была собрать бабки от себя, фифа и УЕФА на эти цели дали бы никуда не делись. Вообще не знаю, но что то мне не верится , что можно будет нормально проводить матчи.
Маю підозру, що арбітри для команди"А" перериватимуть її атаку, а для команди "В" дадуть її завершити.
Скільки часу потрібно, щоб покинути його останньому вболівальнику?
А якщо проводити ігри без глядачів, тоді - смисл їх проводити в Україні?