Główny trener Szachtara Ihora Jovyevicha opowiedział, jak trafił do klubu donieckiego.
„Było to tuż przed zawieszeniem konkursu z powodu inwazji. "Dnipro" i ja zajęliśmy trzecie miejsce i zademonstrowaliśmy najlepszą piłkę nożną w kraju. Moja praca otrzymała wiele pozytywnych recenzji, przez rok byłam kandydatką na stanowisko trenera "Dynamo" i "Szachtara".
W tym samym czasie Szachtar otrzymał bezpośredni bilet do fazy grupowej Ligi Mistrzów z powodu serii wyników i dyskwalifikacji rosyjskich drużyn. Mogłem wrócić do Dnipro-1 aktywując klauzulę trzeciego roku kontraktu, ale dostałem telefon od Szachtara.
Rozmawialiśmy o tym z rodziną i postanowiliśmy wrócić na Ukrainę. To był krok, którego potrzebowałem. „Szachtar” od trzynastu lat gra w Lidze Mistrzów, stając się jedną z kultowych drużyn tego turnieju. – Codziennie pracuję nad marzeniem o usłyszeniu hymnu Ligi Mistrzów – powiedział Jovičević.
А він же в ШД всього-нічого.
Повія, фантазер , брехун...
а что скачать и послушать не догадался??? нужно было в Шахтер переходить и кидать Днепр 1 капец
Скрипник не говорил как он очень любит Зорю и жить не может без нее тут нормально все, и мы не возникаем я не слышал где то претензий к Скрипнику
учетная запись этого пользователя была удалена
Интересно получается.
Вот создаёт себе человек репутацию. Годами создаёт. А потом бац - и одним необдуманным поступком, рушит всё что было создано. И из вроде нормального и адекватного человека, превращается в кусок дерьма.
Мені, наприклад, шкода, що Йовичевич з Дніпра1 перейшов до шахти!
Мені завжди подобалися методи його роботи і в Карпатах,і в Дніпрі-1.