Lassina Traore podzielił się swoimi emocjami po ponownym spotkaniu z Szachtarem i opowiedział o powrocie do zdrowia po kontuzji, nowym trenerze i wojnie na Ukrainie.
„Szczerze się cieszę, że wróciłem do Szachtara”. Wspaniale było znów wszystkich zobaczyć. Boli mnie to, co dzieje się na Ukrainie. Bardzo martwię się o wszystkich Ukraińców. Jestem z tobą. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko będzie dobrze.
Wszystkich serdecznie przywitałem. Cieszę się, że widzę piłkarzy, trenerów i kierownictwo. Tylko pozytywne emocje.
Nadal trenuję bez piłki. Wkrótce dojdę do formy. Jestem w pełni zdrowy. Potrafię biegać i uderzać piłkę. Nie czuję żadnych problemów.
Poznałem Ihora Jovichevicha, ale wiedziałem o nim wcześniej. Odbyliśmy bardzo miłą pogawędkę. Doskonale zna angielski, nie będzie problemów z komunikacją – powiedział Traore.