Jak już informowaliśmy, transfer ukraińskiego pomocnika Manchesteru City Ołeksandra Zinczenki do londyńskiego Arsenalu jest na końcowym etapie zatwierdzania. Według doniesień medialnych kwota tego przelewu wyniesie 35 mln euro.
Jeśli transfer Zinczenki rzeczywiście nastąpi, to część kwoty tego przelewu (około 300 tys. euro, jeśli tak naprawdę mówimy o 35 mln euro odszkodowania) trafi do Ufy, z której Ukrainiec przeniósł się do Manchesteru w 2016 roku . Zgodnie z warunkami tej zmiany klub rosyjski ma prawo do procentu od dalszej sprzedaży piłkarza. Poinformował o tym dyrektor generalny „Ufy” Szamil Gazizow.
„Będziemy mieli prawo do solidarności w przypadku transferu Zinczenki. Kwota jest obliczana bardzo łatwo. Myślę, że będzie to około 300 tysięcy euro. Ale na pewno jeszcze nie liczyłem.
Tak to się oficjalnie robi. Złożymy wniosek, jeśli Zinchenko przeniesie się. Będziemy musieli zapłacić. Ale teraz, ze względu na sankcje, trudno będzie przelać pieniądze. W Anglii płatności solidarnościowe są przesyłane przez federację: kluby płacą jej, a ona płaci nam ”, cytuje RB Gazizov.