Były napastnik Dynama Kijów Oleg Salenko powiedział, czego oczekuje po drugim meczu swojej byłej drużyny z tureckim Fenerbahce w II rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów.
— W pierwszej grze Fenerbahce spodziewałem się więcej. Kijów, po długim czasie bez oficjalnych meczów, zremisował. "Dynamo" w Turcji zagra w kontrataku - mamy nadzieję, że się prześlizgnie. W przeciwnym razie nie ma mowy.
Supryaga jest bardziej odpowiednia do takiej gry - nie trzeba trzymać się piłki i walczyć, jak robi to Besedin. Wymaga rzucania i biegania, wykorzystując okazje do ucieczki przed obrońcami.
Myślę, że w głównym czasie padnie jeden gol, który zadecyduje o wyniku meczu. Chciałbym, żeby ten cel był na naszą korzyść – powiedział Salenko.