Trener Worskła Połtawa Wiktor Skrypnyk skomentował porażkę swojej drużyny ze szwedzkim AIK (0:2) w drugim meczu 2. rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencyjnej, który odbył się wczoraj w Sztokholmie. Przypomnijmy, że suma dwóch spotkań (3:2, 0:2) spowodowała odpadnięcie z turnieju ukraińskiej drużyny.
„Oczywiście, nie da się nigdzie ukryć faktu, że nasza drużyna przez siedem miesięcy nie grała na treningach. Być może w pierwszym meczu z AIK było więcej emocji: pierwszy mecz od siedmiu miesięcy, dobry stadion, publiczność. A jeśli chodzi o powagę, to zdarzają się takie błędne kalkulacje, które stają się decydujące.
Ale chłopaki dali z siebie wszystko w grze. Wielu miało konwulsje pod koniec meczu. jednak klasa przeciwnika miała wpływ. Poza tym mieliśmy wymuszone zmiany, a ludzie, którzy grają wiodącą rolę w zespole „wyleciali”. Teraz dość trudno je wymienić.
Ale powtarzam, chłopaki dali z siebie wszystko. I zrobili wszystko, co mogli. Mieliśmy szanse, ale ich nie przekonwertowaliśmy. W tym samym czasie gole straciliśmy... Jedna - po dobitce, druga - też ta sama...
Jesteśmy rozczarowani, ale opuszczamy Sztokholm z podniesionymi głowami. Gratuluję AIK zwycięstwa i chcę zajść jak najdalej w tym turnieju – powiedział Skripnik na konferencji prasowej po meczu z AIK.