„Dynamo” — „Sturm”: prognoza i zakład Artema Frankova

Artem Frankov, znany dziennikarz i redaktor naczelny magazynu Futbol, ​​przewidział mecz eliminacyjny Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem Kijów a Sturmem.

Artem Frankow

- Z kofsów jasno wynika, że ​​bukmacherzy wyżej oceniają szanse Dynama Kijów ze Sturmem niż z Fenerbahce, co czyni nasz klub nawet niewielkim faworytem w konfrontacji. Muszę jednak zwrócić uwagę na fakt, że rok temu współczynniki te byłyby znacznie wyższe na naszą korzyść, a to uwzględnia kilka czynników:

1) Przymusowa redukcja personelu Dynama – wystarczy wziąć niedawny wyjazd Verbycha do Panathinaikos;

2) neutralne boisko w Łodzi zamiast własnego stadionu;

3) moc „Sturmu”, którą zespół Christiana Ilzera zademonstrował nie tylko w ostatnich mistrzostwach Austrii, zajmując drugie miejsce, ale także w tym, pokonując u siebie niekwestionowanego faworyta lokalnej piłki nożnej „Salzburg” – 2:1 .

Oprócz ostatniego punktu warto zauważyć, że „Sturm” zwykle gra klasyczne 4-4-2 z parą napastników Hoylund – Sarkaria (można to nazwać duńsko-indyjską, ale nadal jest duńsko-austriacką) i jedyny obrońca osobiście weteran drużyny Gorenc-Stankovich. Jednak żadne wariacje nie są wykluczone - poza tym, że Ilzer raczej nie odmówi czterem obrońcom i siedmioręcznemu (Siebenhandl!) bramkarzowi.

Warto też zauważyć, że Austriacy po dwóch rundach swojej Bundesligi dogonili Dynamo w praktyce meczowej i jest mało prawdopodobne, by Ukraińcy mieli tu jakąkolwiek przewagę. Naszym atutem jest coś innego: doświadczenie Mircei Lucescu, w tym w Lidze Mistrzów, jest absolutnie nieporównywalne z doświadczeniem młodego trenera „Sturma”, a gdzieś tutaj jesteśmy zobligowani do złapania „czarnych”!

Koff na wynik: 2,18 - 3,25 - 3,50

Za karnet: 1,95 - 1,85

Mój zakład: zwycięstwo „Dynamo”. Chociaż nie spieszyłbym się z zakładem i czekałem na wyjściowe składy drużyn: ilu napastników będzie miał Sturm, czy będzie dążył do zatrzymania przeciwnika, czy też zaproponuje grę na przeciwnych polach. Wtedy będzie można coś naładować do sumy...” powiedział Frankow.

0 комментариев
Komentarz