Były pomocnik „Dynamo” Serhiy Mizin powiedział:Drużyna 1 ” o swoich oczekiwaniach w przededniu meczu trzeciej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamo a Sturmem.
— Czekam, aż Dynamo awansuje do kolejnego etapu turnieju, powiedział Mizin. — Moim zdaniem Dynamo są znacznie bardziej doświadczone niż ich przeciwnik, a to może być kluczowym czynnikiem w tej konfrontacji. Tak, Kijowanie na poziomie klubowym nie grali w oficjalnych meczach przez ponad sześć miesięcy przed meczami z Fenerbahce. Jednak zespół był w stanie pokazać charakter, zwłaszcza w Stambule. Trudno powiedzieć, jak fizycznie Dynamo będzie wyglądało w meczach ze Sturmem, ale fakt, że mecze z Fenerbahce pomogą to fakt.
— Już teraz staje się powszechne, że Dynamo rozgrywa mecze Pucharu Europy poza Ukrainą. Czy to duży minus dla naszego zespołu?
— Teraz musisz się do tego przyzwyczaić. Niestety nigdzie z tego jeszcze nie wychodzimy. A jak pokazał mecz z tym samym "Fenerbahce", "Dynamo" ma w Polsce bardzo poważne wsparcie.
— Czy ten mecz będzie trudniejszy niż z Fenerbahce?
- Więc. Drużyny austriackie są nieco podobne do drużyn niemieckich, gdzie panuje dyscyplina gry, grają z dużą siłą. Ale nie sądzę, żeby to była niespodzianka dla Dynamo. O doświadczeniach zespołu już mówiłem, a trener w Kijowie wie, jak osiągać wyniki...
— Jaka będzie twoja prognoza na ten mecz?
— Oczywiście chciałbym wygrać jak najwięcej, ale myślę, że 1:0 też byłoby dobrze. Najważniejsze, żeby nie przegapić.
Serhij DEMYANCHUK