Znany rosyjski dziennikarz Aleksiej Andronow podzielił się swoimi wrażeniami z pierwszego meczu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem Kijów a austriackim Sturmem (1:0), który odbył się wczoraj w Łodzi.
„Nie pamiętam takiej koncentracji w Dynamie Kijów w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Drużyna, która od pół roku nie rozgrywa oficjalnych meczów, w której jeden legionista (grający po prostu u siebie) jest po prostu niesamowicie dobry.
Lucescu wciąż wie, jak ...
Znowu Karawajew, znowu zwycięski gol... 1-0 to oczywiście połowa sukcesu, ale wszystko się skończyło...” napisał Andronov na swoim profilu na Facebooku.