Były pomocnik reprezentacji Ukrainy Serhij Nahornyak podzielił się wrażeniami z pierwszego meczu III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem Kijów a austriackim Sturmem (1:0), a także ocenił szanse reprezentacji Ukrainy w meczu rewanżowym .
„Najważniejsze jest to, że Dynamo wygrało w nominalnym meczu u siebie. Było ciężko, ale drużyna Kijowa przetrwała i ostatecznie wygrała. Strzelili piłkę akurat wtedy, gdy było ciężko.
Kolejny gol Karawajewa w tym sezonie Pucharu Europy? Zdobył dobrą bramkę. Dubinczak dobrze strzelił, a piłka wylądowała na nodze Ołeksandra, który otworzył wynik spotkania. Karavaev nie grał w tej walce obrońcy. Sasha w meczu ze Sturmem grał na pozycji, w której grał cały czas. Karawajew strzelił dobrego gola, trafił gola w locie!
Jakie są szanse powodzenia w meczu rewanżowym? Zawsze są szanse. Wcześniej wygrana 1-0 była lepsza niż wygrana 2-1. Ale zasada goli na wyjeździe została anulowana. To będzie trudne. Ale szanse są dobre dla mieszkańców Kijowa, gdzieś od 50 do 50. Może Lucescu znowu coś wymyśli – powiedział Nagorniak.