Znany ukraiński dziennikarz Dmytro Povoroznyuk mówił o kolejnej próbie utworzenia przez kluby UPL jednej puli telewizyjnej do transmisji meczów mistrzostw Ukrainy.
„UPL powstało jako organizacja, która będzie służyć klubom, zwiększać przychody, poprawiać wyniki komercyjne, rozwiązywać kontrowersyjne kwestie poprzez głosowanie i traktować wszystkich uczestników równo.
Co widzimy w prawdziwym życiu? 15 kwietnia 2008 r. powstał UPL. W ciągu 15 lat ta organizacja się zdyskredytowała. Żadnego przełomu, żadnych decyzji wbrew opinii kogoś z ukraińskiej góry. Brak kontraktów zagranicznych, jeden telepool, brak wzrostu oglądalności, brak wzrostu komercyjnego, brak AUTORYZACJI!
Ocierają nogi o UPR, po co taka organizacja?
Lubię Evgeny Dykiy, ale jeśli 12 klubów opowiada się za telepoolem, a 4 jest przeciw, to dlaczego decyzja nie jest podejmowana większością głosów? Czy to wygląda na demokrację, czy co? Po co więc w ogóle głosować w UPL?
Czy naprawdę wierzyłeś, że ukraińskie kluby jednogłośnie zgodzą się na telepool?
Nawet gdyby SkySports zawarł kontrakt na miliard dolarów, Dynamo lub Szachtar powiedzieliby, że są temu przeciwni. Planują zarabiać więcej na klubowym YouTube lub kanale. Już niedługo...
Ukraiński futbol - już dawno zostałeś niepełnosprawny. Kiedy otrzymujesz protezę, machasz ręką i mówisz: „tak, wszystko w porządku, najważniejsze jest to, że jestem dumny”, napisał Povoroznyuk na swojej stronie na Facebooku.