Były szef zespołu i trener Dynama Nikołaj Pawłow wspominał okres pracy w stolicy.
Nikołaj Pawłow
- W Dynamo kary były wprowadzane w mojej obecności, gdy trenerem był Oniszczenko. Pomyśleliśmy o wszystkim. Spóźnienie się w stroju sportowym - było 25 punktów. Prezydent Grigorij Surkis zapytał: „Dlaczego one nie istniały? Cóż, możesz się spierać na radzie. Byli wiceprezydenci i prezes. Wyraziłem każdy punkt i wyjaśniłem, dlaczego należy go wprowadzić. Wszystkie przedmioty zostały zaakceptowane. Największa grzywna była za alkohol” – powiedział Pavlov na Vacko Live.