Dyrektor generalny „Czernomorec” Anatolij Misiura ogłosił stanowisko klubu odeskiego w sprawie telepoolu.
- Według puli telewizyjnej nasze stanowisko jest proste - dla klubu ważne było, aby Chornomorec był pokazywany w telewizji, która będzie dostępna dla wszystkich kibiców. Przecież w nadchodzącym sezonie widzowie nie będą mogli zwiedzać stadionów.
Nie było dla nas ważne, kto dokładnie będzie tłumaczem. Setanta to znana na całym świecie firma, która pokazuje wiele elitarnych mistrzostw. Nie ma powodu, aby wątpić w jego możliwości. Wydaje mi się, że takie doświadczenie współpracy będzie pozytywne dla całej ukraińskiej piłki nożnej jako całości.
Nie należy oczekiwać dużych pieniędzy na prawa telewizyjne już od pierwszych sezonów. Musimy walczyć o swoje miejsce na rynku. Taka współpraca z Setantą to pierwszy krok. I nie może od razu pociągać za sobą dużego kontraktu.
Z biegiem czasu, wraz z poprawą sytuacji w kraju i poprawą jakości futbolu, możemy spodziewać się większych wypłat dla klubów. W międzyczasie ważne jest, aby w zasadzie pokazać naszym kibicom mecze klubu. A w przyszłości możemy mieć nadzieję, że przyciągniemy uwagę widzów z innych krajów” – powiedział Misyura.