Znany ukraiński trener Wiaczesław Grozny ocenił szanse Szachtara Donieck w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Przypominamy, że według wyników wczorajszego losowania tego etapu turnieju Pitmen zagrają w tej samej grupie z Realem Madryt, szkockim Celticem i niemieckim RB Lipsk.
Pika Eurocup
- Bądźmy obiektywni - na tle wszystkich obecnych trudności wszystkie nasze drużyny w europejskich rozgrywkach przeżywają ciężkie chwile. Nie gramy pełnoprawnych meczów u siebie, bardzo trudno jest się przygotować, prawie wszyscy legioniści odeszli. Dynamo zasługuje na to, że wyprzedził Fenerbahce ze Sturmem, ale Kijów nie miał szans z pierwszą naprawdę topową drużyną, a Dnipro-1, który jest w trakcie budowania nowego zespołu, nic nie było w stanie skontrować dobrze skoordynowanej gry AEK, także Worskla z Zoryą.
Ze wszystkich obecnych ukraińskich uczestników Pucharu Europy, trener zmienił się nie tylko w Dynamie, gdzie na swoim stanowisku pozostał najbardziej doświadczony Mircea Lucescu, co w pewnym stopniu ułatwia mieszkańcom Kijowa w fazie grupowej rozgrywek. Ligi Europy. Co więcej, Dynamo, przede wszystkim, zaczęło ufać swoim młodym podopiecznym i gdzieś już ich „odbiło” poprzez mecze Pucharu Europy.
„Liga Mistrzów jest bardzo silna w tym sezonie”
— Ale wracając do Szachtara. Myślę, że tegoroczna Liga Mistrzów jest po prostu supersilna. Nie byłoby lepiej być w tej samej grupie H co PSG z Juventusem lub w grupie C w towarzystwie Bayernu z Barceloną. Podobnie G – Manchester City, Sevilla czy E – Mediolan, Chelsea. W każdym razie składy kwartetów są silne wszędzie, gdziekolwiek pójdziesz, dla każdego zespołu będzie to bardzo trudne. Łącznie z Szachtarem, bo młodzi nie grali na tym poziomie. Widzieliśmy mecze testowe z tym samym Ajaxem, Roma, a oto oficjalne mecze.
„Z Realem Madryt to nierealne, reszta jest trudna”
- „Real” nie trzeba przedstawiać po raz kolejny, tutaj jest zdecydowanie pierwszym miejscem w grupie. Tak, stracili Casemiro, który wykonał całą ciężką pracę w zespole - asekurację, sprzątanie. Zabrali Tchuameniego, kilku innych facetów, nadal szukają zawodnika w tej strefie, może go znajdą, a może nie. Ale w każdym razie Madryt jest zwycięzcą Ligi Mistrzów, a Carlo Ancelotti jest najlepszym trenerem, który jest absolutnie słusznie uznany przez UEFA za najlepszego trenera minionego sezonu. Tak, pamiętamy, jak Szachtar pokonał Real Madryt, ale obiektywnie klasa tego zespołu jest taka, że „kremowi” mogą dalej walczyć o tytuł Ligi Mistrzów. Chociaż PSG, Manchester City i Bayern zdecydowanie się z tym nie zgodzą.
Ale możesz walczyć z RB Lipsk. Drużyna jest teraz na 11. miejscu, straciła kilku zawodników, w tym samym czasie wrócił Timo Werner, co jest zdecydowanie poważną poprawą. Można z nimi grać, Szachtar lepiej panuje nad piłką, ale trzeba być gotowym na grę w pionie, którą preferuje Domenico Tedesco. Według wyników ostatnich mistrzostw Bundesligi Lipsk zajął 4 miejsce, w tym jeszcze nikogo nie pokonali, drużyna wchodzi do sezonu z piskiem. Możesz więc grać z RB Lipsk.
Celtic to mistrzowie kraju. Zespół ten charakteryzuje przede wszystkim charakter, sztuki walki. W zeszłym roku walczyli o Ligę Mistrzów, ale nie wyprzedzili duńskiego Midtjylland, a następnie zajęli trzecie miejsce w towarzystwie Ferencvárosa, Betisa i Bayera Leverkusen.
W każdym razie RB Lipsk czy Celtic są dla nas trudne. Gdyby Szachtarowi udało się zatrzymać wszystkich zawodników, to mogliby być co najmniej na drugim miejscu w tej grupie. Teraz będzie o wiele trudniej, bo trzeba grać w wyjątkowo zorganizowany sposób, a trener będzie musiał poprowadzić grę z zawodnikami, którzy są. Ci, którzy przybyli, ten sam Zubkow, muszą zostać doprowadzeni do wspólnego mianownika. Traore musi szybko dojść do siebie, bo potrzebujemy napastnika, który strzeli gola. Tak, Mudrik rośnie i rozwija się, są inni dobrzy ludzie, ten sam Bondarenko. Myślę, że ta Liga Mistrzów może dać impuls nowemu Szachtarowi, który powstaje teraz, w obecnych warunkach.
"Grając do zimy w Polsce mogliśmy ratować obcokrajowców"
— Oczywiście ten Eurosezon mógł zacząć się w innym stanie. Powiem może rzecz niepopularna, ale byłem zwolennikiem późniejszego rozpoczęcia tych mistrzostw Ukrainy, plus rozegranie przynajmniej ich pierwszej części w Polsce. Wtedy moglibyśmy zatrzymać wszystkich obcokrajowców, z którymi gralibyśmy w Lidze Mistrzów. A w kontekście decyzji FIFA o prawie zawodników do odejścia do innych zespołów, możliwe byłoby automatyczne odnowienie kontraktów z nimi, jeśli nie są one na sprzedaż, na okres wypożyczenia.
Cóż, sama sytuacja ogólna. Weźmy ten sam mecz Rukh z Metalist, który z powodu nalotu trwał w sumie około 4 godzin. A ile jeszcze takich meczów może być. Oczywiście granie w Polsce w takiej sytuacji byłoby znacznie wygodniejsze dla tych samych legionistów. Ponadto mamy tam do rozegrania europejskie puchary. A znaczenie doświadczonych legionistów polega również na tym, że nasi faceci zawodowo rosną obok nich. Ten sam Mudryk w Szachtarze zaczął się otwierać, gdy grali obcokrajowcy, a on rósł i rozwijał się w rywalizacji z nimi. Teraz, przy okazji, ma bardzo duże szanse, by pokazać się z jak najlepszej strony i zetknąć się z przedstawicielami topowych zachodnich klubów.
"Minimum informacji to nasz atut"
- W każdym razie obecny Szachtar ma swoją przewagę - sama drużyna nie zna jeszcze swojego pełnego potencjału. Rozumiemy, czego można się spodziewać po Realu Madryt, który może wystawić mieszany skład, a także po Lipsku i Celtiku, które najprawdopodobniej wyjdą z najbardziej podstawowym składem. Dodatkowo ich przedstawiciele będą studiować Szachtara w telewizji, oczywiście w obecnej sytuacji nikt do nas nie przyjdzie, a zatem będą mieli mało informacji. Ale co mogę powiedzieć, jeśli sam Jovichevich nadal nie reprezentuje w pełni potencjału swoich podopiecznych. Tak więc status „czarnego konia” może działać na korzyść Szachtara.
Jewgienij Sawczuk