Benfica daje jasno do zrozumienia, że nie postrzegają Romana Jaremczuka jako kluczowego gracza. Według Record, portugalski grand postawił 26-letniego napastnika na transfer.
Benfica spodziewa się otrzymać 20 milionów euro, czyli o 3 miliony więcej niż zapłaciła Gentowi rok temu. Debiutancki sezon w Portugalii nie za bardzo przyczynił się do wzrostu ceny Jaremczuka - skromne 9 bramek w 43 meczach. Nie pomogła też sprzedaż Darwina Nuneza, gdyż w nowej kampanii Ukrainiec całkowicie przegrywa konkurencję z Gonçalem Ramosem. Prawdopodobnie Benfica zdecydowała się sprzedać Romana, podczas gdy jest na niego przynajmniej pewien popyt.
Wczoraj pojawiły się plotki o zainteresowaniu Sewilli Jaremczukiem, ale Hiszpanie raczej nie będą w stanie zaspokoić finansowych apetytów Orłów.