Bohdan Mykhailychenko: "Lepiej byłoby zagrać Szachtar vs Dynamo na Ukrainie"

2022-08-28 17:16 Nowicjusz Szachtara Bohdan Mychajliczenko opowiadał o swojej adaptacji do donieckiego klubu, komentował losowanie Ligi Mistrzów i ... Bohdan Mykhailychenko: "Lepiej byłoby zagrać Szachtar vs Dynamo na Ukrainie"
28.08.2022, 17:16

Nowicjusz Szachtara Bohdan Mychajliczenko opowiadał o swojej adaptacji do donieckiego klubu, komentował losowanie Ligi Mistrzów i dzielił się swoimi planami na przyszłość.

Bogdan Michajliczenko. Zdjęcie: szachtar.com

— Bohdan, minął miesiąc od przeprowadzki do Szachtara. Jak oceniasz adaptację do nowego klubu?

- Zasadniczo jest w porządku. Przeszedłem z drużyną obóz treningowy. To najważniejsze! Zapoznałem się z wymaganiami trenera, lepiej poznałem piłkarzy Szachtara. Nie było problemów z adaptacją. Do zespołu przychodzą nowi faceci. Musimy grać więcej. I może dlatego w meczu pierwszej rundy UPL z Metalist 1925 zremisowaliśmy 0:0.

- Byłeś niezadowolony z remisu w rundzie otwarcia?

- Nie sądzę, żeby Szachtar był kiedykolwiek zadowolony z remisu. Oczywiście chcieliśmy wygrać. I zrobili dla tego wszystko. Ale to jest piłka nożna. Rozumiemy, że zagrają przeciwko nam w taki sposób, że będzie nam trudno otworzyć obronę przeciwników. Dlatego teraz wykonujemy więcej pracy, aby otworzyć obronę.

- Jesteś byłym zawodnikiem Dynama, absolwentem Dynama, przeniesionym do Szachtara. Czy łatwo było podjąć taką decyzję?

- Szukałem możliwości kontynuowania kariery, bo nie grałem w Anderlechcie od roku. Nie byłem głównym zawodnikiem belgijskiej drużyny, więc szukałem opcji wypożyczenia w innym klubie. Kiedy pojawiła się oferta od Szachtara, nawet nie rozważałem tej opcji. Natychmiast się zgodziłem. Ale oczywiście dziękuję wszystkim trenerom, z którymi pracowałem w Dynamo. Dużo mi dali. Ale tak właśnie stało się życie. I nie widzę nic złego w przeprowadzce do Szachtara.

- Szybko przystosowałeś się do Szachtara? Znałeś wielu facetów?

- Oh, pewnie! Graliśmy przeciwko sobie. I znam ich z meczów reprezentacji Ukrainy. Dlatego nie było problemów.

— Który z pozasezonowych meczów towarzyskich Szachtara podobał ci się najbardziej?

- Myślę, że najciekawszy mecz był z Romą (0:5). Ciekawie było sprawdzić nasz stan i poznać nasz poziom. To była najtrudniejsza i najciekawsza walka.

- Dlaczego trening Igora Jovicevicha jest interesujący? Czy mają coś specjalnego?

— Tak, w procesie szkolenia jest miejsce na nowe ćwiczenia. Treningi są intensywne. Wiele zabaw. Większy nacisk kładzie się na niuanse taktyczne. Mogę też powiedzieć, że Jovicevich jest świetnym motywatorem. Praca pod jego kierownictwem to przyjemność.

- Następny mecz Szachtara w UPL będzie przeciwko Kryvbasowi Jurija Wernyduba, z którym pracowałeś w Zorii. Jak ty i drużyna przygotowujecie się do tej walki?

— Tak, oczywiście, Jurija Nikołajewicza znamy bardzo długo. I wiem, jak przygotowuje swoją drużynę na mecze. Będzie to więc bardzo trudny mecz. Pilnie przygotowujemy się do tej walki. I mam nadzieję, że Szachtar wygra ten mecz.

— Jak ci się podoba losowanie Ligi Mistrzów? Co sądzisz o rywalach Szachtara, czyli Realu Madryt, Lipsku i Celtiku?

- Mogę tylko powiedzieć, że w Lidze Mistrzów nie ma słabych przeciwników. I myślę, że będą bardzo trudne mecze. Myślę, że marzeniem każdego piłkarza jest granie w Lidze Mistrzów z takimi drużynami jak Real Madryt, Lipsk i Celtic. Dlatego przygotujemy się do tych spotkań i zagramy dla całej Ukrainy.

— Szachtar jest teraz dość młodym zespołem. Jak myślisz, jak spróbujesz osiągnąć pozytywne wyniki na tych spotkaniach Pucharu Europy?

- Przede wszystkim w tych meczach wszyscy zawodnicy zdobędą świetne doświadczenie. Wielu nie grało jeszcze w Lidze Mistrzów. Starsi udzielą rad tym, którzy nie mają jeszcze doświadczenia w grze w Lidze Mistrzów. Jak możemy osiągnąć pozytywne rezultaty? Im bliżej meczów, że sztab szkoleniowy opowie Ci, jak będziemy grać i spróbujemy osiągnąć pozytywny wynik. Ale myślę, że będzie to kontratakujący futbol.

— Myślisz, że będziesz grał w kontratakach?

- Myślę, że tak. Zobaczmy jednak. Może zagramy jak Barcelona (śmiech).

— Mecze u siebie Szachtara w Lidze Mistrzów odbędą się w Polsce, czyli w Warszawie. Czy spodziewasz się, że na walkach będzie full? Biorąc pod uwagę, że w Polsce nie ma zbyt wielu meczów Ligi Mistrzów i że Ukraińców jest teraz w tym kraju bardzo dużo.

- Oczywiście, że bym tego chciał. Kiedy grasz pełnym stadionem, to są zupełnie inne emocje. Oczywiście chcę grać mecze Ligi Mistrzów na pełnym stadionie.

— Przy okazji piszą, że mecz UPL między Szachtarem a Dynamem można rozegrać w Londynie. Myślisz, że to dobry pomysł?

- Nie wiem. Przeczytałem też ten post. Nie wiem jak to znieść. Myślę, że lepiej byłoby zagrać na Ukrainie. Ale jak to będzie, nie wiem. Chciałbym zagrać na Ukrainie.

— Jak oceniasz okres pracy w Anderlechcie? W swoim debiutanckim meczu strzeliłeś przystojnego gola i rozegrałeś 41 meczów dla drużyny Brukseli. Z Anderlechtem zajęliście czwarte i trzecie miejsce w mistrzostwach Belgii.

— Pierwszy sezon w Anderlechcie był dla mnie dobry. Grałem dużo dla drużyny z Brukseli i wszystko poszło dobrze. Ale potem do zespołu dołączył bardzo dobry hiszpański piłkarz Sergio Gomez. Mieliśmy dobrą rywalizację. Straciłem go. Oczywiście chciałem więcej. Ale jak to się stało, stało się. Jeśli chodzi o te dwa lata w Anderlechcie, mogę tylko podziękować belgijskiemu klubowi. Jestem szczególnie wdzięczna za to, że indywidualnie poświęcono mi dużo uwagi. Mogę powiedzieć, że Anderlecht to bardzo młoda drużyna z ogromnym potencjałem na przyszłość.

- Bazując na wynikach losowania Ligi Konferencyjnej, Anderlecht zagra z West Hamem, Silkeborgiem i Steauą w fazie grupowej Ligi Konferencyjnej. Jak myślisz, jakie są ich szanse na wydostanie się z grupy?

- Anderlecht ma młodą drużynę, ale chłopaki grają razem już od dwóch lat. Dlatego każdemu będzie trudno grać przeciwko Brukseli. Mam nadzieję, że wyjdą z grupy.

— A tak przy okazji, jak grałeś pod wodzą Vincenta Kompany'ego, który od nowego sezonu przejął kierownictwo zespołu Burnley o mistrzostwo Anglii?

„Firma to młody trener, który cały swój czas poświęca piłce nożnej. Ma nowe przemyślenia na temat piłki nożnej. Zrobił wiele dla młodych piłkarzy.

- Myślisz, że będzie w stanie czaić się z Burnley w mistrzostwach?

- Mam nadzieję. Zabrał ze sobą kilku chłopaków z Anderlechtu do Burnley. Miejmy więc nadzieję, że im się uda.

- We wrześniu mecze reprezentacji Ukrainy w Lidze Narodów. Masz nadzieję, że zostaniesz powołany do kadry narodowej?

- Oczywiście bardzo chcę znowu zagrać w reprezentacji. Marzeniem każdego piłkarza jest gra w reprezentacji. Ale moim zadaniem jest wkroczyć w teren jako część Szachtara Doniecka i pokazać moją najlepszą wersję. I jak będzie, tak będzie.

Dmitrij KOTKOW

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok