Pomocnik Dynama U-19 Ołeksandr Jacyk pomógł drużynie odnieść punktowe zwycięstwo nad Zorią (6:1) w 3. rundzie Młodzieżowych Mistrzostw Ukrainy, zdobywając hat-tricka. Po meczu pomocnik podzielił się swoimi emocjami i skomentował zwycięski wynik.
— Gratulujemy zwycięstwa, a ty osobiście — z hat-trickiem! Jakie masz wrażenia po pokonaniu przeciwnika?
— Dziękuję, zawsze fajnie jest wygrać. Dziś nas, trzech graczy pracujących z pierwszą drużyną, przyciągnęła gra Dynamo U-19. Zawsze fajnie jest pomóc wygrać. Wszystko ze zwycięstwem!
— Wielu graczy z Akademii Dynamo grało dziś dla Zoryi. Czy to nie dodało meczu przyjacielskiego nastroju, bo dobrze się znacie?
- Tak, dzisiaj nie mieliśmy prawa przegrać, bo mamy starszych i bardziej doświadczonych chłopaków. Dziś wyszliśmy i udowodniliśmy to na boisku.
— Dziś często byłeś na czele ataku. Czy to była konfiguracja coachingowa?
— Tak, trener obserwował mecze rywali, a na treningu przedmeczowym kazał mi i Carence ustawić się wyżej, a potem odbijać, trzymać piłkę i przesuwać ją do przodu.
— Czy to pierwszy hat-trick w twojej karierze? Czy istnieje tradycja zapisywania koszulki lub piłki po pamiętnych meczach?
- O ile pamiętam - tak. Po meczu dali mi mój portret - pewnie zachowam go na pamiątkę.