Alexander Uvarov: „Z przyjemnością przyjechałem do Kijowa”

Były bramkarz Dynama Moskwa Alesander Uvarov przypomniał wynik mistrzostw ZSRR w 1986 roku, kiedy Moskali stracili złoto z Dynamem Kijów.

Aleksander Uvarov (fot. V. Pesnya)

— Wszystko rozstrzygnęło się w meczach z Dynamem Kijowa Łobanowskiego, które w tym roku zdobyło Puchar Zdobywców Pucharów, a w następnym awansowało do półfinału Pucharu Mistrzów. Ich mecze były ciągle przesuwane, więc w ciągu kilku tygodni musieli zagrać dwa razy. Pierwszy mecz odbył się pod koniec listopada na arenie Olimpiyskiy. Wszystko było w naszych rękach, pierwsi strzeliliśmy, ale po kontrataku zdobyliśmy bramkę powrotną. W Kijowie, biorąc pod uwagę sędziowanie, było znacznie trudniej. Byliśmy zadowoleni z remisu, ale ostatecznie przegraliśmy 1:2 i zostało nam tylko srebro.

Dla mnie najważniejsze są spotkania z Dynamem Kijów, pojechałem do nich jako ostatnia walka. Zagotowała się czysto sportowa złość, naprawdę chciałem ich pokonać. Chociaż teraz nadal przyjaźnię się z wieloma chłopakami z tego Kijowskiego Dynama. Kiedy przyjechałem do Kijowa z reprezentacją Maccabi, Lekhoy Mikhailichenko, Vitya Morozov, Volodya Bessonov, Tolik Demyanenko, Oleg Błochin komunikował się z przyjemnością, nie wspominając już o zmarłym Andriukha Bali, który na ogół został ojcem chrzestnym mojego syna.

W Dynamie Moskwa nie czułem sympatii do żadnego trenera. Kolejną rzeczą jest Valery Lobanovsky, którego poznał w reprezentacji” – powiedział Uvarov w wywiadzie dla MatchTV.

0 комментариев
Komentarz