Były napastnik „Dynamo” Oleg Salenko podzielił się swoimi przemyśleniami na temat porażki kijowskiej „Zorii” w trzeciej kolejce ukraińskiej Premier League.
— Po takich wynikach należy wyciągnąć wnioski. Grając tak bezzębnie w obronie, tracąc sześć bramek w dwóch meczach. Jakoś to się nie zgadza. "Zorya" powinna była strzelić wcześniej - Sirota pomylił się z podaniem. Jest poczucie, że w zespole jest nieporozumienie. Ponadto skład często się zmienia. Liga Europy jest „na nosie” – Lucescu musi coś zadecydować, dostosować atmosferę w drużynie. Pierwszy mecz jest również przeciwko Fenerbahce. Na tym etapie dobrym wynikiem dla Kijowa byłby remis z Turkami.
Podpisać kontrakt z Kaheemem Parrisem? Od razu mówię, że nie wzmocni drużyny. Poza tym wciąż potrzebuje czasu, aby dopasować się do zespołu.
Kabajewa? Wypracował sobie wyjście. Mamy teraz większe problemy w obronie. Zabarny i Sirota byli uważani za jednych z najlepszych środkowych obrońców i mamy takie problemy. Trzeba się zastanowić, jak przywrócić spójność.
Vanat? To musi być stale rejestrowane. Niech nadal działa w głównej mierze, powiedział Salenko.