Były trener londyńskiej "Chelsea" Thomas Tuchel nie spodziewał się, że kierownictwo klubu wyśle go do dymisji, donosi autorytatywny dziennikarz Fabrizio Romano.
Jak informuje źródło, Thomas Tuchel przybył wczoraj rano do bazy zespołu i zamierzał przeprowadzić poranną sesję treningową. "Chelsea" rozpoczęła przygotowania do meczu 7. kolejki Premier League z "Fulham". Dodatkowo trener miał rozmawiać z piłkarzami po słabym meczu z Dinamo Zagrzeb (0:1) w Lidze Mistrzów. Rezygnacja była dla niego niemiłą niespodzianką.
Jak donoszą brytyjskie media, głównym pretendentem do stanowiska głównego trenera "Chelsea" jest trener "Brighton" Graham Potter.