Były napastnik Dniepru Oleg Venglinsky podzielił swoje oczekiwania z debiutanckiego meczu Dnipro-1 w Lidze Konferencyjnej.
- Zgadzam się, że AZ jest faworytem w tym meczu, bo to dobra, zrównoważona drużyna. Opiekuję się AZ i Ajaxem. Grają dobrą, kombinacyjną, ofensywną piłkę nożną. Dlatego dziś reduty obronne Dniepr-1 będą działać w pełni. Siłą Dnipro-1 jest gra zespołowa plus legioniści, którzy rozmyli drużynę swoimi umiejętnościami. Nie działają w prosty sposób, ale z niespodzianką, poza schematem. Ta symbioza (Ukraińców i obcokrajowców) daje dobry obraz na boisku. A najważniejsze jest to, że drużyna zdobywa punkty. I nie tylko napastnicy, ale i obrońcy grają bardzo agresywnie, zwłaszcza w stałych fragmentach. Dziś powinno to trafić w ręce Dnipro-1.
Widziałeś, jak Ajax rozerwał wczoraj Rangersów na strzępy? Były więc mecze, kiedy AZ pokonał tego Ajaksu. AZ to dobra, szybka, mobilna drużyna, która świetnie gra w ataku. Nie mają dużych dziur między wierszami. Ponadto nie wiemy, w jakim składzie będzie AZ. Zazwyczaj w Lidze Konferencyjnej drużyny holenderskie nie wykorzystują wszystkich głównych graczy. Dla nich mistrzostwo jest ważniejsze. Cały zespół będzie musiał popracować nad pozbawieniem ich przestrzeni i piłki. Trzeba dużo się ruszać, poruszać się bez piłki, zamykać strefy. I oczywiście nie zapomnij przeprowadzić kontrataków. Myślę, że będą momenty, kiedy Dnipro-1 będzie mógł zagrać jako pierwszy numer. Można próbować naciskać na AZ, bo w mistrzostwach mało jest osób, które wywierają na nich presję, a ten element nie został dopracowany do automatyzmu. To może być zaskoczeniem dla AZ.
Nasze zagrożenie może pochodzić od wielu graczy, ale spodziewam się goli od Dovbika. Z jakiegoś powodu rzadko rozpieszcza nas golami strzelonymi w tym sezonie. Myślę, że jest to dla niego trochę trudne psychologicznie, facet czytał o sobie w gazetach i czasopismach. Radzę mu nie czytać nocą gazet i internetu. W akcjach zespołowych Dovbik wygląda dobrze, nie ma na niego narzekań w zakresie gry. Dużo się rusza, wywiera presję, zawsze celuje w bramkę, ale nie ma do niego filigranowego ostatniego podania. Wynika to z faktu, że zespół zmienił się o prawie 70 proc. i nadal nie ma dobrego wzajemnego zrozumienia, zwłaszcza w ataku. Dlatego czasami Dovbik jest na diecie głodowej. Ale to kwestia czasu.
Pikhalenok potrafi dobrze rozpraszać ataki. To będzie jeden z kluczy do pozytywnego wyniku. Nowicjusz Blanco wnosi argentyński urok i różnorodność do gry Dniepr-1. Potrafi stworzyć arcydzieło i zorganizować wakacje. Dnipro-1 w Mistrzostwach Ukrainy i Pucharach Europy to dwie różne drużyny. Na myśl przychodzi zły mecz z cypryjskim AEK. Widać było, że Dniepr-1 jest silniejszy pod względem gry, ale pośpiech, niewymuszone błędy i brak wiary we własne możliwości doprowadziły do porażki. W przypadku europejskich pucharów trzeba rozwinąć inną mentalność. Jeśli sobie z tym poradzą, wszystko będzie dobrze.
W mistrzostwach Dniepr-1 jest pewny swoich umiejętności, nie stracił jeszcze punktów. Zespół pewnie pokonał Dynamo. Przed meczem głównym zadaniem Kuchera będzie takie ustawienie drużyny, aby grała we własnym futbolu i spełniała jej wymagania. Jeśli Dnipro-1 zdobędzie pierwszy punkt, będzie o wiele łatwiej grać. Możesz zamknąć i polegać na kontratakach. Nie wykluczam, że Dnipro-1 może pomóc odrobina szczęścia. Postawiłem na remis. Dniepr-1 gra teraz bardzo skutecznie. Myślę, że będzie to 2:2” – powiedział ekspert.