Włoski dziennik La Gazzetta dello Sport podał ciekawe szczegóły epizodu z nierozdysponowaną bramką napastnika Juventusu Arkadiusza Milika w meczu 6. kolejki Serie A z Salernitana (2:2).
We Włoszech istnieje pewna gradacja meczów mistrzowskich, podczas których używa się różnej liczby kamer telewizyjnych. Mecze kategorii A kręci 18 kamer, pozostałe 16 (kategoria B), mniej ważne 12 (kategoria C). Dzięki temu Serie A może zaoszczędzić około 20 000 euro na mecz.
Mecz Juventusu i Salernitany odbył się w kategorii C i był transmitowany przez najmniejszą liczbę kamer. W Turynie dostępne były wszystkie kamery przeznaczone do wykrywania spalonych. Jednak w odcinku z bramką Milika żaden z nich nie pokazał pozycji obrońcy Salernitany Candrevy, więc sędziowie VAR nie mogli uzyskać pełnego obrazu.