W miniony wtorek, 13 września, w jednym z meczów 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Portugalczyk Porto niespodziewanie przegrał u siebie druzgocącą porażkę z belgijską Brugią - 0:4.
Porto poniosło więc czwartą z rzędu porażkę w Lidze Mistrzów, biorąc pod uwagę miniony sezon (wcześniej przegrał z Liverpoolem - 0:2 i dwukrotnie z Atlético - 1:3, 1:2). Stało się to anty-rekordem dla portugalskiego klubu – nigdy wcześniej passa Porto w Lidze Mistrzów nie przekroczyła trzech meczów.
Dodajmy, że dwóch ukraińskich legionistów z Brugge miało warunkowy stosunek do porażki Porto - napastnik Roman Jaremczuk i obrońca Eduard Sobol. Pierwszy wszedł na zmianę w 71. minucie spotkania, drugi w 75. minucie.