Fani AEK: „Na Ukrainie jest tylko jedna silna drużyna i to nie jest Dynamo”

2022-09-16 14:37 Cypryjczycy są zachwyceni zwycięstwem nad Dynamem. Mało kto wierzył, że AEK będzie w stanie pokonać tak ...
16.09.2022, 14:37

Cypryjczycy są zachwyceni zwycięstwem nad Dynamem. Mało kto wierzył, że AEK będzie w stanie pokonać tak silnego przeciwnika i zachować duże szanse na awans z grupy, nawet gdyby było to trzecie miejsce i Liga Konferencyjna. Po porażce z Rennes w pierwszej rundzie kibice byli w ponurym nastroju, bo wielu uważało Dynamo za jednego z faworytów grupy. Ale pierwsze dwie rundy bardzo się zmieniły. W tym stosunek do ukraińskiego klubu. Teraz Cypryjczycy wierzą, że AEK jest silniejszy niż Dynamo i wierzą, że ich drużyna zakończy 6 rund fazy grupowej Ligi Europy wyżej niż Ukraińcy.

Zdjęcie: gettyimages.com

Stavrinou: Po meczu z Rennes wydawało się, że przegapiliśmy swoją szansę. W tak silnej grupie nie można przegrać meczów u siebie. Każdy punkt może być kluczowy. W głębi duszy miałem nadzieję, że uda nam się zremisować z Dynamo, ale nie wyobrażałem sobie, że wygramy z tak silnym przeciwnikiem. To niesamowite.

Mario: Poziom gry Dynama symbolizuje sytuację, która ma miejsce w ukraińskim futbolu. Najpierw pokonaliśmy Dniepr-1, który jest liderem lokalnych mistrzostw. Teraz wygraliśmy z Dynamem, które było o krok od wejścia do Ligi Mistrzów. Rok temu nikt by w to nie uwierzył. Teraz to już jest rzeczywistość. Rozumiem, że każdy chce wierzyć w niesamowity poziom naszego futbolu, ale ważne jest, aby pamiętać, że ukraiński futbol bardzo się zmienił na gorsze. Dzięki temu możemy teraz pokonać ukraińskich gigantów.

Zsamboki: Byłoby zabawnie, gdyby AEK dotarł do play-offów Ligi Europy i tam spotkał Szachtara. Myślę, że my i ten zespół możemy pokonać. Kiedy jeszcze pojawi się taka szansa na poprawę statystyk w konfrontacjach twarzą w twarz z ukraińskimi klubami?

Kaniklides: Gol okazał się piękny i chcę jak najszybciej zapomnieć o pozostałych 80 minutach. Rozumiem, że graliśmy tak, aby nie stracić i nie przegapić zwycięstwa, ale nie podobała mi się gra obu drużyn. Wiem, że AEK może grać znacznie lepiej, ale teraz najważniejsze, że zdobyliśmy 3 punkty i zachowaliśmy szanse na awans do play-offów.

Parides: Ciekawe układy w naszej grupie. Dynamo niespodziewanie znalazło się na ostatnim miejscu. Rennes i Fenerbahce mają po 4 punkty, my mamy 3. Nie ma wyraźnego faworyta. Na razie jest tylko outsider - Dynamo. Ale nadal trudno powiedzieć, o które miejsce AEK będzie walczyć. Musisz zrozumieć, że czekamy na dwa trudne mecze z Fenerbahce. A jeśli nie uda nam się wygrać chociaż jednego z nich, to nie wzniesiemy się powyżej trzeciego miejsca.

Mikołaja: Świetna wygrana, ale to dopiero początek dla AEK. Trzy punkty mogą nie wystarczyć nawet na trzecie miejsce. A jeśli marzymy o awansie do play-offów Ligi Europy, a nie Ligi Konferencyjnej, to musimy dostroić się do wygrywania meczów z Fenerbahce. Wiele osób nas nie docenia, ale to działa na naszą korzyść. Ukraińcy też byli pewni, że wygrają bez problemów, ale teraz nie rozumieją, co się stało.

Hadjitolis: Często słyszę opinię, że ukraiński futbol zdegradował się z powodu wojny. Ale nie spieszyłbym się z tak głośnymi wypowiedziami. O ile dobrze rozumiem, Dynamo ucierpiało najmniej z tej całej sytuacji, praktycznie zachowali główny skład, mieli jeszcze sztab szkoleniowy. Głupotą byłoby powiedzieć, że to jakieś Dynamo. Tyle, że poziom futbolu na Cyprze rośnie. Nie tylko AEK, ale także wiele innych zespołów dobrze radzi sobie w europejskich zawodach. Dlatego po prostu radujmy się i nie pomagajmy Ukraińcom w poszukiwaniu powodów, dla których przegrali.

Efremi: Dynamo, Fenerbahce, a nawet Rennes mogą równie dobrze zagrać w Lidze Mistrzów. To zespoły z dużymi budżetami, doświadczonymi zawodnikami i dużymi możliwościami. Na ich tle AEK wygląda bardzo skromnie, ale nie oznacza to, że powinniśmy z góry zrezygnować. Zwycięstwo nad Dynamem pokazało, że jesteśmy w stanie walczyć o dwa pierwsze miejsca w tej grupie.

Jerzy: Najprawdopodobniej Dynamo przeceniło ich siłę. Myśleli, że AEK to niektórzy Cypryjczycy, o których nigdy wcześniej nie słyszeli. Myśleliśmy, że wyjdą na boisko i strzelą dla nas 3-4 bramki, ale coś poszło nie tak. Kiedy stracili bramkę na początku, nie mogli w to uwierzyć. Myśleli, że to wypadek, ale nie mogli zmienić przebiegu meczu.

Zachariasz: Oczywiście szybka bramka bardzo nam pomogła. Nie wiem, jaki plan gry miało Dynamo, ale wiadomo, że nie wyszło. Uważnie obserwowałem trenera Dynama i wydawało mi się, że nie rozumie, co teraz robić. Fajnie, że udało nam się go zaskoczyć. O ile Mircea Lucescu jest doświadczonym trenerem, to nawet on nie spodziewał się, że AEK wygra ten mecz.

Akis: Trzy zwycięstwa w trzech meczach z Ukraińcami to już nie przypadek, ale schemat. Wcześniej tłumaczyłem wielu moim znajomym, że Dniepr-1 to silny przeciwnik i nie należy go lekceważyć tylko dlatego, że okazaliśmy się silniejsi. To samo mogę powiedzieć o Dynamo. Ogólnie wszystko jest w porządku. To ta sama drużyna, która w zeszłym roku grała w Lidze Mistrzów. Szanujmy więc AEK. Pokonanie dwóch tak silnych przeciwników to oznaka wysokiej klasy naszego klubu.

Simonos: Powiem tak: jeśli w meczu z Rennes szczęście było po stronie Francuzów, to dzisiaj mieliśmy szczęście. Nie w tym sensie, że Dynamo stworzyło wiele okazji i musiało wygrać. Nie. Warto tylko przyznać, że Ukraińcy są teraz dalecy od optymalnej formy, więc udało im się wygrać.

Pantelit: Nie uważam Dynamo za silną drużynę. Widziałem recenzje meczów tego klubu w tym sezonie. Moim zdaniem cała ich „strategia” na grę to siedzenie w defensywie i czekanie na błąd przeciwnika. I miej nadzieję na szczęście. Gdy tylko coś nie idzie zgodnie z planem Lucescu, Dynamo wygląda na bezradną drużynę. Musieliśmy to wykorzystać i wygrać z Dynamo. W przeciwnym razie głupotą byłoby nawet liczyć na trzecie miejsce w takim gronie.

Vardas: Myślę, że w tej grupie wszystko jest jasne. Rennes i Fenerbahce zajmą dwa pierwsze miejsca, AEK zakończy na trzecim miejscu, a Dynamo będzie ostatnie. Najprawdopodobniej Ukraińcy przegrają oba mecze z Rennes, więc będą mieli nadzieję na remis w meczu z Fenerbahce i zwycięstwo w meczu z nami. Dlatego ważne jest, abyśmy albo po raz drugi wygrali z Dynamo, albo wygrali z Rennes lub Fenerbahce. 6 punktów wystarczy na trzecie miejsce.

Papachristiforou: Na Ukrainie jest tylko jedna silna drużyna i to nie jest Dynamo. Wygraliśmy już dwa razy z Dnipro-1, teraz wygraliśmy z Kijowem. I żaden z nich nie zrobił na mnie wrażenia. Nawet w mistrzostwach Cypru na początku sezonu mieliśmy trudniejsze mecze niż w europejskich rozgrywkach z Ukraińcami. Myślę, że w tej chwili tylko Szachtar mógł grać na równych warunkach z AEK.

Anton PROKOPOW

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok