Sergiy Shishchenko: „To katastrofa dla Dynama, aby pokazać takie wyniki w europejskich rozgrywkach”

2022-09-16 16:43 Dynamo Kijów i Dnipro-1 rozegrały mecze drugiej rundy turniejów fazy grupowej odpowiednio Ligi Europy i Ligi ... Sergiy Shishchenko: „To katastrofa dla Dynama, aby pokazać takie wyniki w europejskich rozgrywkach”
16.09.2022, 16:43

Dynamo Kijów i Dnipro-1 rozegrały mecze drugiej rundy turniejów fazy grupowej odpowiednio Ligi Europy i Ligi Konferencyjnej. Były zawodnik reprezentacji Ukrainy Serhij Szyszczenko docenił te mecze, zwracając uwagę na grę Dovbika, a także oceniając stan rzeczy w drużynie stołecznej.

Zdjęcie: gettyimages.com

- "Dniepr-1" w Nikozji odniósł pierwsze zwycięstwo, pokonując Apollona wynikiem 3:1. To pierwsze zwycięstwo mieszkańców Dniepru na arenie międzynarodowej. Dlaczego został uzyskany?

- Dobry mecz dla Dniepr-1 był wczoraj. Goście kontrolowali przebieg całego meczu, wybierając ofensywną piłkę nożną. Cóż, szybkie gole przeciwko Apollo złamały psychicznie gospodarzy meczu. Cypryjczycy od samego początku meczu grali nieśmiało, z defensywy i jak pokazał przebieg meczu, ich obrona jest słabym ogniwem.

— Dla Dniepr-1 to znaczący sukces. Czy drużyna grała lepiej jesienią niż w sierpniu?

- Oczywiście. Mają nowego trenera - Oleksandra Kuchera. Potrzebują czasu, aby się przystosować. Kucher ma własną wizję futbolu i konieczne jest, aby zawodnicy rozumieli, czego wymaga od nich główny trener. Z meczów w Premier League widać, że piłkarze Dniepru odnaleźli swoją grę i wyglądają na całkiem pewnych siebie.

- Teraz wszyscy mówią o Artemie Dovbiku. Jego dwa gole i asysta pozwoliły ukraińskiej drużynie zdobyć 3 punkty. Podobała Ci się jego gra?

- Dovbik jest liderem Dniepru-1. Oczywiście Artem jest główną siłą w atakującej linii drużyny. Chociaż zespół składa się z wykwalifikowanych facetów. Wszystko to przynosi efekty.

- Kto twoim zdaniem jest teraz najlepszym ukraińskim napastnikiem - Jaremczuk czy Dowbyk?

- Dovbik. Ciągle gra, zaczął strzelać bramki, zarówno w mistrzostwach Ukrainy, jak iw europejskich pucharach. Jaremczuk ma inną sytuację. Roman opuścił Benfikę, a w Brugge nie jest jeszcze zawodnikiem głównego składu. Ogólnie rzecz biorąc, dobry napastnik powinien strzelić co najmniej 20 goli w Premier League. Dlatego zarówno Dowbikowi, jak i Jaremczukowi daleko do Szewczenki, Rebrowa i najlepszych europejskich napastników. To jest obiektywne.

- System VAR nie działał podczas gry w Nikozji. A my, dzięki powtórkom, zobaczyliśmy, że druga bramka Dnipro-1 padła ze spalonego, podobnie jak bramka Cypryjczyków. Co o tym myślisz?

— Widzimy, że bez systemu VAR wynik meczu piłki nożnej może być inny. Sędzia asystent nie wykonał dobrze swojej pracy. Niektóre z jego decyzji były dziwne. Trudno zrozumieć, dlaczego w Lidze Europy wszystkie mecze rozgrywane są w systemie VAR, podczas gdy w Lidze Konferencyjnej obywają się bez niego. Również w UPL. Teraz tylko jeden mecz na osiem odbywa się przy użyciu nowego systemu arbitrażu. To niesprawiedliwe. Tak więc los mistrzostw może być rozstrzygnięty.

- Jeśli spojrzymy na tabelę grupy E, to lider AZ z Holandii – sześć punktów. Dnipro-1 ma 3 punkty i dwie walki przed Vaduzem z Liechtensteinu. W korzystnym scenariuszu Dnipro-1 może rozwiązać wszystkie swoje problemy po dwumeczowej konfrontacji z Vaduzem.

— Tak, nasz zespół ma dobry kalendarz. Ważne, że wszystko zależy od Dniepr-1. Myślę, że podopieczni Kuchera mogą jeszcze poprawić się w grze, powrócą kontuzjowani zawodnicy. W tej grupie całkiem możliwe jest zajęcie co najmniej drugiego miejsca. Wszystko jest w rękach naszych chłopaków.

- Przejdźmy teraz do Dynama Kijów. Podopieczni Mircea Lucescu gościli w Krakowie cypryjski AEK. Nieprzyjemnie uderzyły w trybuny miejscowego stadionu, które były prawie puste. Dlaczego to się stało?

— Nie wiem, ale to dziwne. Teraz wiemy, że w Polsce mieszka wielu Ukraińców. A w Krakowie m.in. Na trybunach stadionu zgromadziło się około 2000 widzów. To niefortunny fakt. Widzieliśmy, że dzień wcześniej w Warszawie na meczu Szachtar-Celtic było ponad 20 000 kibiców. Jasne, że to Liga Mistrzów. A jednak Dynamo jest kochane i szanowane, a oto taka historia.

— Zupełnie niespodziewanie Dynamo przegrało z AEK. Co wydarzyło się na tym spotkaniu?

- Obejrzałem dwa mecze cypryjskich klubów z rzędu i powiem, że AEK podobał mi się znacznie bardziej niż mistrz Apollon. AEK jest bardziej zorganizowanym, wyszkolonym klubem. Przeciwko Dynamo goście wykorzystali presję i wysoką linię obrony. Cypryjczycy grali bardzo kompaktowo. To wystarczyło, by pokonać Dynamo. Przecież widzimy, że praktycznie nie było realnych szans na zdobycie bramki dla drużyny z Kijowa.

Drugi rok Dynamo gra bez napastników. Ale to nie jest główny problem. Myślę, że coś się wydarzyło w zespole. Uważam, że kierownictwo klubu powinno jak najszybciej rozwiązać ten problem.

- Po stracie bramki w 8. minucie Dynamo miało sporo czasu na odrobienie strat. Tak się jednak nie stało. Dlaczego tak się stało?

— Generalnie był to nudny mecz. Tak jest, jeśli mówimy o obserwatorze zewnętrznym. Dynamo nie pokazało spektakularnego futbolu. Nie zapominajmy, że Cypr ma dobre mistrzostwo, gdzie legioniści pochodzą z mocnych mistrzostw, takich jak Hiszpania czy Francja.

- W efekcie zawodnicy Dynama oddali tylko 2 celne strzały na bramkę AEK. Nie sądzę, aby komentarze były potrzebne...

- To pytanie nie dotyczy tylko napastnika - Garmasha czy Besedina. A co zrobili pomocnicy, ekstremalni obrońcy? Bez bycia w zespole trudno jest zrozumieć, co się dzieje. Przed wojną fani Dynamo byli optymistami. Teraz go nie ma.

- Czy nieobecność Shaparenko z powodu kontuzji wpłynęła na grę zespołu stołecznego?

- Ciężko powiedzieć. Jeden gracz nie może wszystkiego zmienić. Wszystkie elementy gry zespołowej muszą działać jak w zegarku. Wtedy nie ma problemu, jeśli ktoś odpadnie z powodu kontuzji lub dyskwalifikacji. Dynamo tego nie ma.

- Pod Lucescu przez 2,5 roku Dynamo rozegrało 12 meczów w fazie grupowej Ligi Mistrzów i dwa mecze w grupie Ligi Europy. Odniesiono tylko jedno zwycięstwo nad Ferencvárosem. Jak oceniasz taki wynik?

- To kompletna porażka. Zarówno w polityce klubu, jak iw doborze zawodników. Wiele z nich nie odpowiada poziomowi ukraińskiego giganta piłki nożnej. Pokazywanie takich wyników w europejskich zawodach... Po prostu katastrofa.

- Dynamo ma przed sobą dwa mecze w Lidze Europy z Rennes. Czego można się spodziewać po tych meczach?

- Zawsze są szanse. Rennes to dość poważny francuski klub z tradycjami wygrywania. Chciałbym, żeby sztab szkoleniowy Dynama poradził sobie ze wszystkimi trudnościami, to jest bardzo ważne dla ukraińskiego futbolu. W końcu wszyscy widzą, jak Szachtar i Dniepr-1 grają w Europie. I dla kontrastu Dynamo Kijów.

- Przed rozpoczęciem nowego sezonu piłkarskiego wszyscy eksperci i specjaliści nazwali Dynamo faworytem nowych mistrzostw. W końcu było to niedawno, w połowie sierpnia. A teraz wszystko się zmieniło. Czemu?

- A ja też pomyślałem. Widzieliśmy, że prawie wszyscy legioniści mieli uszy Szachtara, pozostała utalentowana młodzież. Znam ich szalony potencjał. Dynamo miało główny skład, ale nie było napływu nowych wykonawców. Wpadli do dziury. Dlaczego tak się stało, trudno ocenić z zewnątrz. I choć poziom UPL spadł, to widać, że nawet w naszych mistrzostwach Dynamo ma ogromne problemy. Wiem, że wielu wojskowych kocha Dynamo Kijów i chcą, aby ta wspaniała drużyna wygrała. Nie należy o tym zapominać.

RSS
Aktualności
Loading...
Kochergin strzelił gola dla «Raków» (WIDEO)
Dynamo.kiev.ua
24.11.2024, 22:43
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok