Były trener Dnipro Alexander Poklonsky opowiedział o błyskotliwym przybyciu Dnipro-1 Valentina Rubchinsky'ego, który z nim stawiał pierwsze kroki w dorosłej piłce nożnej.
— Ma wiele dobrych cech: nietypowy skok, umiejętność znalezienia nieoczekiwanego rozwiązania, jest też dobry w selekcji. Wszystko to było widoczne nawet w czasie, gdy grał w akademii Dnipro. Swoją grą udowodnił, że jest już gotowy do zademonstrowania wysokiego poziomu. Valentin potrzebuje trochę więcej pewności siebie, doświadczenia w grach. Myślę, że pod względem potencjału jest silniejszy niż Jarmolyuk, który został sprzedany angielskiemu Brentfordowi.
Po raz pierwszy zobaczyłem go w Akademii Dniepr. Zaproszony do zespołu. Dnipro grał wtedy w drugiej lidze. Więc Valentin zadebiutował ze mną - rozegrał kilka meczów. Potem grał ze mną w Nikopolu, w młodzieżowej drużynie Dnipro-1. Tak, przygotowywaliśmy się do wiosennej części sezonu, a Valentin był uważany za jednego z graczy, który pod moim kierownictwem mógłby kontynuować karierę piłkarską. Omówiliśmy tę opcję z Andreyem Rusolem.
Jovićević był bardzo zadowolony z Valentina, przyciągnął go do pierwszej drużyny. Chciałem go zostawić. Na początku zimy wyjechał z Dnipro-1 na obozy treningowe. Tyle, że Jovicevic miał w środkowej linii takich mistrzów jak Djurasek, Di Franco i innych doświadczonych graczy. 20-latkowi nie było łatwo włamać się do bazy. Czy Rubchinskiy może zostać gwiazdą ukraińskiego futbolu? Dlaczego nie? W tym celu ma wszystkie dane. Doskonała technika, doskonała widoczność pola. Jeśli chodzi o mnie, jest zawodnikiem tej samej skali co Zavarov - ekspert jest pewien.