Oleksiy Mykhaylychenko, pierwszy wiceprezes UAF, skomentował wypowiedzi skierowane do organizacji, którą reprezentuje, przez Olega Sobutskiego, szefa Ukraińskiego Związku Weteranów Piłki Nożnej (AVFU).
„Afera, którą sprowokował Sobutsky, to próba utrzymania wpływów na futbol weteranów za pomocą niektórych byłych piłkarzy. Nie więcej niż.
Sobutsky nie jest weteranem. Mimo to pozwala sobie wejść na boisko na równi z niegdyś zasłużonymi ludźmi. To dla mnie bardzo wymowny przykład braku szacunku dla piłki nożnej. Dziwne jest dla mnie patrzenie, jak ludzie, którzy dzisiaj coś znaczyli dla ukraińskiego futbolu, dewaluują się do tego stopnia, że stają się jedną drużyną z tym oszustem.
Myślę, że Sobutsky powinien przeprosić weteranów i zostawić Stowarzyszenie w spokoju. Wykorzystywał piłkę nożną do dochodów osobistych. Na koszulkach weterana umieścił nazwę swojej firmy. Jego działania opierały się na prowokacjach i oszustwie. Teraz widzimy to samo. A wizerunek AVFU cierpi ”- wydanie cytuje Michajliczenko "Dane".
Przypomnijmy, że ostatnio AVFU złożyło oświadczenie o przejęciu organizacji przez przywódców UAF - prezydenta Andrieja Pawła i pierwszego wiceprezydenta Anatolija Demyanenko.