Dziś reprezentacja Ukrainy wznowi swoje występy w Lidze Narodów. Jako liderka swojej grupy zagra na wyjeździe z drużyną Szkocji. Za kilka dni podopieczni Ołeksandra Petrakowa spotkają się także z Armenią i ponownie ze Szkotami. Perspektywy „niebiesko-żółtej” drużyny na tym etapie rozgrywek omówił Andrii Vorobei, były napastnik reprezentacji Ukrainy.
— Andrii, jakie są twoje oczekiwania wobec nadchodzących meczów reprezentacji Ukrainy w Lidze Narodów?
- Zachęcający. Mam nadzieję, że nasza reprezentacja pokaże wysokiej jakości piłkę nożną i zadowoli kraj dobrym wynikiem.
Moje nadzieje opierają się na fakcie, że w czerwcu, kiedy odbywały się baraże o Puchar Świata i start Ligi Narodów, wielu naszych wykonawców nie miało treningów meczowych. Teraz obraz wygląda znacznie lepiej. Wszyscy, jak mówią, w pracy (uśmiecha się).
— W tych meczach „niebiesko-żółci” nie będą liczyć co najmniej czterech swoich wykonawców. Czy bez Bushana, Sobola, Zinchenko i Shaparenko będzie o wiele trudniej?
— Niewątpliwie są to mocni piłkarze. Bushchan jest obecnie numerem jeden wśród ukraińskich bramkarzy, ale ten sam Anatolij Trubin w meczach Ligi Mistrzów i mistrzostw kraju pokazał, że jest w świetnej formie.
Jeśli chodzi o zawodników na boisku to mamy spory dobór wykonawców na środku boiska, więc wierzę, że wszystko się ułoży.
— Najbliższym rywalem jest szkocka drużyna narodowa, która zadurzyła się w Ukraińcach. Czy to dodaje smaku pojedynkowi?
- Nie bez tego. Jednak patrząc globalnie, są to różne turnieje – baraż Pucharu Świata i Liga Narodów. Obecnie możesz sprawdzić najbliższą rezerwę.
Nie wykluczam, że skład przeciwników będzie daleki od poprzedniego meczu pomiędzy tymi zespołami. Chociaż jestem pewien, że mecz w Glasgow powinien być fajny.
Zgodnie ze swoją mentalnością Szkoci dadzą z siebie wszystko w każdym meczu, nawet towarzyskim. Nie mam wątpliwości, że nasza drużyna narodowa odpowie w naturze.
— Jaka będzie twoja prognoza na mecz pomiędzy Szkocją a Ukrainą?
— Jeśli przed meczem play-off mistrzostw świata przewidywałem, że Ukraina nie jest faworytem, to teraz szanse drużyn są w przybliżeniu wyrównane, tyle że Szkoci będą mieli lekką przewagę dzięki silnemu wsparciu kibiców.
— Reprezentacja Ukrainy jest teraz na pierwszym miejscu w swojej grupie. Trzy rundy później, na mecie, czy tam zostanie?
— Cały kraj w to wierzy. Chociaż nie sądzę, żeby zespół miał jednoznaczne zadanie zajęcia pierwszego miejsca w swojej grupie.
Reprezentacja Ukrainy ma przewagę w umiejętnościach wykonawców, więc błędem byłoby po prostu dawać prowadzenie przeciwnikom.
Jestem pewien, że nasza drużyna będzie chciała pokazać całemu światu, że pomimo wojny nasza piłka nożna nie tylko żyje, ale reprezentacja wciąż osiąga wysokie wyniki.
Andrij Pyatnytskyi